Decyzja w Niemczech: sklepy zautomatyzowane także muszą być zamknięte w niedzielę
W niedzielę sklepy pozostają zamknięte i zasada ta nie zmienia się w przypadku bezobsługowych sklepów automatycznych. Taka jest decyzja sądu w kraju związkowym Hesja, w środkowych Niemczech, który odmówił zgody na niedzielne i świąteczne otwarcie supermarketów „Teo” należących do sieci Tegut.
Według sądu w Hesji, regionalne prawo dotyczące otwarcia sklepów służy nie tylko ochronie pracowników, ale także obywateli-kupujących, ponieważ „ma na celu ochronę niedziel i świąt jako dni odpoczynku. W tym spokoju rodzinnego”.
Sędziowie nie uwzględnili w swoim orzeczeniu motywacji religijnej, ale w przeszłości Kościoły katolicki i ewangelicki często sprzeciwiały się regionalnym i miejskim wnioskom lub decyzjom o pozostawieniu otwartych sklepów w niedziele. „Dzień, który należy poświęcić na odpoczynek, oddawanie czci Bogu i członkom rodziny” – ostrzegali biskupi i pastorzy protestanccy. Wpływowy związek zawodowy Ver.di zagroził, że zażąda podwyżek i dodatkowych nadgodzin dla osób pracujących w sklepach w dniu przeznaczonym przynajmniej na odpoczynek.
„Gdybyśmy pozostali otwarci każdego dnia, życie rodzinne zostałoby zakłócone” – wyjaśnił kierownik supermarketu Rewe zatrudniającego ponad 30 pracowników w mieście Fulda, również w Hesji. Przypomniał, że pracuje w handlu detalicznym od 1997 roku i że prawo dotyczące handlu detalicznego ewoluowało kilka razy w czasie. „Kiedy zacząłem pracować w handlu ponad 20 lat temu, zamykaliśmy sklepy o 15.00 w soboty, a w ciągu tygodnia o 18.00”, wyjaśnił. „Jedynym wyjątkiem były czwartki, kiedy mogliśmy pozostać otwarci do 20.30. Było wiele skarg na to, że byliśmy otwarci tak długo. Ale z czasem godziny otwarcia stawały się coraz dłuższe”. Również z tego powodu, nie tylko w Fuldzie, powstały i rozprzestrzeniły się zautomatyzowane sklepy typu convenience. Chodzi o mały sklep, zazwyczaj położony w dzielnicach mieszkaniowych miast albo w innych dogodnych i często odwiedzanych punktach, handlujący głównie towarami na potrzeby bieżące. Według niektórych ekspertów ds. marketingu są one przyszłością, zwłaszcza w sektorze spożywczym i artykułów gospodarstwa domowego.
W Hesji istnieje około 30 takich sklepów. Są one otwarte 24 godziny na dobę, szczególnie w mieście Fulda i sprzedają żywność, napoje, a także produkty gospodarstwa domowego; są to małe supermarkety o powierzchni nie większej niż 50 metrów kwadratowych.
Menedżerowie Tegut domagali się niedzielnego otwarcia sklepów „Teo”, wskazując, że w innych krajach związkowych, takich jak Bawaria i Badenia-Wirtembergia, niektóre sklepy, nie tylko zautomatyzowane, pozostają otwarte. „Ale prawo dotyczące zamykania sklepów w niedziele nie ma mocy ogólnokrajowej” – brzmiała odpowiedź sędziów. Każdy land niemiecki może samodzielnie decydować o godzinach zamknięcia i otwarcia sklepów. Całkowite zamknięcie sklepów w niedziele jest jednak zakorzenionym zwyczajem w niemieckiej kulturze: przed upadkiem muru była to żelazna zasada w Niemczech Zachodnich i bardziej elastyczna w NRD.
W 2006 r. kompetencje w zakresie godzin otwarcia przeszły na poszczególne kraje związkowe, a zwłaszcza w dużych miastach lub strategicznych lokalizacjach, takich jak dworce kolejowe, istnieje większa elastyczność.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |