fot. Vatican Media

Dezinformacja i teorie spiskowe wokół konklawe i poglądów Leona XIV

Wokół wyboru papieża Leona XIV pojawiły się teorie spiskowe. W mediach krążyły sugestie, jakoby zwolennicy Donalda Trumpa korumpowali kardynałów oraz próbowali przejąć kontrolę nad Watykanem.

Jeszcze w kwietniu, niemal dwa tygodnie przed konklawe (które zakończyło się 8 maja wyborem Leona XIV), w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się nieprawdziwe informacje o wyborze papieża. Jak podał serwis euronews.com, na kanale History Hub na YouTube upubliczniono film, według którego papieżem został filipiński kardynał Luis Antonio Tagle, skądinąd jeden z kilku najczęściej wymienianych papabili. Na Facebooku pojawiły się także nieprawdziwe informacje o wyborze na papieża konserwatywnego kardynała Roberta Saraha z Gwinei.

Największym echem odbiły się jednak rozpowszechniane w sieci informacje o rzekomych próbach korumpowania kardynałów. 7 maja, w dniu rozpoczęcia konklawe, Alex Aronson na kanale Legal AF (637 tys. subskrybentów na YouTube) przekonywał, że „skrajna prawica” próbuje przejąć kontrolę nad Watykanem.

Legal AF to część MeidasTouch, amerykańskiej firmy medialnej, która wyłoniła się z ruchu obywatelskiego z 2020 roku, mającego na celu zablokowanie reelekcji Donalda Trumpa.

Aronson przypomniał, że 3 maja, tuż przed konklawe, Biały Dom opublikował na platformie X wygenerowane przez AI zdjęcie prezydenta Trumpa w stroju papieża. Według Aronsona, ten gest mógł sugerować, że Trump próbował wpłynąć na wybór papieża, ponieważ prawicy zależało na tym, by po pontyfikacie Franciszka, uznawanego za „aktora postępu”, nastał konserwatywny następca.

kulki do głosowania, konklawe
fot. Vatican Media

W Stanach Zjednoczonych taki przekaz mógł być szczególnie przekonujący, biorąc pod uwagę powszechne przekonanie, że Amerykanin – przedstawiciel supermocarstwa – nie może zostać papieżem, gdyż obawiano się, iż jego wybór mógłby zostać zinterpretowany jako wynik wpływów CIA.

Jeszcze wcześniej niż AF Legal, o rzekomym korupcyjnym spisku MAGA (Make America Great Again, hasło wyborcze Donalda Trumpa z 2016 roku, którego skrót jest także nazwą ruchu jego zwolenników – PAP) doniósł kanał Young Turks (6 mln subskrybentów na Youtube). Wedle informacji tego kanału, bogaci działacze MAGA mieli oferować kardynałom elektorom luksusowe prezenty i obietnice finansowego wsparcia. A wszystko po to, aby wybrali kandydata wskazanego przez MAGA.

Jednak po wyborze urodzonego w Chicago 69-letniego kardynała Roberta Prevosta na papieża Leona XIV niemal natychmiast pojawiły się nieprzychylne wobec niego reakcje zwolenników Donalda Trumpa. Krytyczne opinie części amerykańskiej prawicy zebrał m.in. amerykański dziennik USA Today, nazywając je głosami „kościoła Trumpa”.

Laura Loomer, którą na platformie X obserwuje 1,6 mln osób, według USA Today zwolenniczka teorii spiskowych, napisała w dniu wyboru Leona XIV, że nowy papież jest lewakiem: marksistą i zwolennikiem wokeismu (wyczuleni na kwestie sprawiedliwości społecznej i równości – PAP). Jej xeet miał dotąd ponad 6 mln wyświetleń.

Podobnie ocenił papieża na platformie X Ryana Selkis, związany z rynkiem kryptowalut zwolennik prawicy. Selkis powołał się przy tym na krytyczne komentarze papieża (wówczas jeszcze kardynała Prevosta) wobec Donalda Trumpa za jego politykę migracyjną.

W podobnych, politycznych kategoriach papieża Leona postrzegają także liberalni komentatorzy, którzy próbują go przypisać do jednego obozu. Na przykład według Richarda Stengela, analityka amerykańskiej stacji MSNBC, Leon XIV „stanowi kontrast z administracją Trumpa pod względem spraw – takich jak troska o biednych i imigrantów – na których mu zależy”.

fot. EPA//VATICAN MEDIA HANDOUT

Tymczasem nowego papieża nie da się łatwo zaszufladkować. Z jednej strony świeccy i kościelni komentatorzy są przekonani, że Leon XIV, który dużą część życia spędził na misjach w Peru, będzie kontynuował linię Franciszka – troski o najsłabszych i najbiedniejszych, z drugiej, dostrzegają jego gesty odwołujące się do tradycji.

Jak powiedział w wywiadzie dla magazynu America kardynał Blase Cupich z Chicago, nowy papież z pewnością podejmie spuściznę poprzednika i tego oczekiwali od niego kardynałowie, którzy oddali na niego głos. „Potrafi też ciężko pracować, jest poliglotą. Rozumie różne kultury – żył na trzech kontynentach. Jest pasterzem, ale równocześnie ma doświadczenie dobrego administratora” – według Cupicha właśnie tak widzą Leona XIV kardynałowie.

Jednak zapytany o to, jak nowy papież będzie się odnosił do „deportującego nielegalnych migrantów” prezydenta Trumpa kardynał Cupich odparł, że Leon XIV będzie go traktował z szacunkiem, jako demokratycznie wybranego lidera kraju.

Oczekiwanie, że nowy papież wyraźnie opowie się po jednej stronie politycznego sporu albo poprze kościelnych liberałów przeciwko krytykom liberalnego ich zdaniem pontyfikatu Franciszka, studził także brytyjski dziennikarz Dan Hitchens na łamach konserwatywnego First Things.

Jego zdaniem Leon XIV będzie za to w stanie pogodzić zarówno bardziej postępowych hierarchów, którzy bali się, że nowy papież mógłby odejść od liberalnej linii Franciszka, jak i tych konserwatywnych, oczekujących od papieża szacunku do tradycji i kościelnego nauczania. „Świadczą o tym pierwsze wybory nowego papieża – tradycyjne imię i strój papieski” – ocenił Hitchens.

>>> Gdzie w maju będzie można uczestniczyć we mszy świętej z papieżem Leonem XIV?

fot. EPA/ALESSANDRO DI MEO

Leon XIV pojawił się na balkonie Bazyliki św. Piotra w pełnych ceremonialnych szatach, w tym w czerwonej narzutce na ramiona (wł. mozzetta) i misternie wyszytej złotą nicią stule. Według wielu obserwatorów to znak, że nowy papież – w przeciwieństwie do Franciszka, który w tej samej sytuacji wystąpił w białej sutannie bez dodatkowych elementów stroju papieskiego – stawia na ciągłość z poprzednimi pontyfikatami i na powrót do tradycji.

Te wydawałoby się drobne gesty mogą kiedyś mieć istotne znaczenie dla oceny pontyfikatu. W 2013 roku magazyn Esquire ogłosił papieża Franciszka „najlepiej ubranym mężczyzną roku” uzasadniając swój wybór tym, że styl papieża „zwiastował nową erę dla Kościoła katolickiego”.

Według ks. Roberta Siroco, współtwórcy Acton Institute, religijnego think tanku z USA, nowy papież ma w rzeczywistości umiarkowanie centrowe zapatrywania. Jest bliski duszpasterskim priorytetom Franciszka, ale równocześnie odwołuje się do tradycji Kościoła.

„Ma reputację budowniczego mostów między Nowym i Starym światem, między wizją Franciszka i szerokimi rzeszami Kościoła. Jest jasne, że kardynałowie dostrzegli polaryzację w Kościele i szukali kogoś, kto będzie umiał łączyć i rozmawiać” – ocenił ks. Siroco na łamach First Things i dodał, że spodziewa się pontyfikatu „duszpastersko żywego, w duchu papieża Franciszka, ale doktrynalnie wiernego tradycji”.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze