Dochodzenie ws. Gruzinów, którzy mieli pobić Polaków, udając Ukraińców. „Może chodzić o prowokację”
Warszawska prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie agresywnych Gruzinów, którzy mieli pobić sześciu Polaków, udając przy tym ukraińskich patriotów. Z-ca ministra koordynatora służb specjalnych zwrócił uwagę, że sprawa jest wykorzystywana do destabilizacji sytuacji wewnętrznej w Polsce.
„Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ w Warszawie wszczęła dochodzenie w sprawie wydarzeń, do jakich doszło w nocy z 24 na 25 sierpnia 2023 roku. Postępowanie dotyczy występku polegającego na pobiciu sześciu obywateli Polski” – poinformował w sobotę PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Szymon Banna.
>>> „Guardian”: gen. Załużny spotkał się z sojusznikami z NATO na polskiej granicy
Rosyjska prowokacja?
Jak powiedział, ze wstępnych ustaleń i przeprowadzonych w tej sprawie czynności procesowych – w tym przesłuchań świadków zdarzenia oraz funkcjonariuszy policji uczestniczących w interwencji na miejscu – wynika, że agresywni mężczyźni występujący na nagraniach opublikowanych w mediach społecznościowych byli obywatelami Republiki Gruzji.
„Zlecono także wykonanie dalszych czynności procesowych zmierzających do odtworzenia przebiegu wydarzeń nocy z 24 na 25 sierpnia, a także ustalenia motywacji sprawców” – dodał. Za samo pobicie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Obywatelstwo mężczyzn potwierdził także zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
„Upubliczniony w mediach społecznościowych filmik z Bulwarów Wiślanych nie prezentuje wydarzeń z udziałem obywateli Ukrainy, tylko Gruzji” – napisał w mediach społecznościowych.
Dodał, że policja wylegitymowała wszystkich uczestników zdarzenia i prowadzi dalsze czynności. Żaryn zwrócił uwagę, że może chodzić o prowokację.
„Sprawa jest wykorzystywana do operacji destabilizowania sytuacji wewnętrznej w Polsce i podburzania Polaków. To sposób działania, który koresponduje z operacjami Rosji przeciwko RP” – skomentował.
Sprawa stała się głośna, gdy w mediach społecznościowych zaczął krążyć film opisany jako „atak młodych Ukraińców”. Sprawcy na Bulwarach Wiślanych w Warszawie mieli próbować zmusić Polaków do skandowania hasła „Slawa Ukrainie”. Do pobicia miało dojść, gdy ci odmówili.
Jak poinformowała Komenda Stołeczna Policji, wydarzenia rozegrały się w nocy z 24 na 25 sierpnia, czyli tuż po obchodach ukraińskiego święta niepodległości, który uczczono także w Warszawie. Kilka minut po telefonicznym zgłoszeniu dotyczącym agresywnej grupy mężczyzn na miejscu zdarzenia pojawili się policjanci. Wylegitymowano łącznie 13 osób, w tym obywateli Gruzji, którzy zostali wskazani jako agresorzy.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |