Dom urodzin Jana Pawła I – otwarty
Dom w Canale d’Agordo w północnych Włoszech, w którym urodził się Jan Paweł I ( pontyfikat rozpoczęty i zakończony w 1978 r.), jest znowu otwarty dla zwiedzających. Dziennik włoskich biskupów „Avvenire” zapowiedział, że 27 sierpnia, z okazji 43. rocznicy wyboru kard. Albino Lucianiego na papieża, w jego rodzinnym domu kardynał Beniamino Stella i Renato Marangoni, biskup Belluno-Feltre, odprawią mszę św.
Niedawno poinformowano, że dom w liczącym 1000 mieszkańców Canale d’Agordo kupił przed trzema laty anonimowo kard. Stella i przekazał go w darze diecezji Vittorio Veneto, której biskupem był A. Luciani w latach 1958-69. Od tamtego czasu dom wyremontowano i przebudowano na muzeum i dom pielgrzyma. Kard. Stella, który do niedawna był prefektem Kongregacji ds. Duchowieństwa, pochodzi z odległego o 80 km Pieve di Soligo, jest wielkim czcicielem Jana Pawła I. W 2003 r. jego rodzinna diecezja otworzyła proces beatyfikacyjny „papieża uśmiechu”.
>>> W przyszłym roku międzynarodowy kongres o Janie Pawle I
Albino Luciani urodził się 17 października 1912 r. w ubogiej rodzinie w Forno di Canale koło Canale d’Agordo – górskiej wiosce położonej ok. 30 km od Cortina d’Ampezzo w Dolomitach na północy Włoch w prowincji Belluno. Święcenia kapłańskie przyjął w tymże Belluno 7 lipca 1935 r., po czym został wikariuszem w swej rodzinnej wiosce, a następnie w pobliskim Agordo. To tam zdobywał pierwsze doświadczenia katechetyczne – dziedzina ta stałą się jego pasją na całe życie. W latach 1958-69 był biskupem Vittorio Veneto, a od 1969 – patriarchą Wenecji. W 1973 r. Paweł VI mianował go kardynałem. Po nagłej śmierci papieża Montiniego 6 sierpnia 1978 r. wziął udział w konklawe, na którym już 26 tegoż miesiąca został wybrany jego następcą. Jako pierwszy biskup Rzymu przyjął po wyborze dwa imiona, chcąc w ten sposób uczcić swoich dwóch wielkich, jak sam się wyraził, poprzedników, obecnie świętych: Jana XXIII i Pawła VI. Zmarł nagle, zaledwie po 33 dniach posługiwania – 28 września 1978 r. na atak serca.
Jego stale uśmiechnięta twarz i pogodny wyraz twarzy, a także uprzejmość i otwarta serdeczność wobec otoczenia zyskały mu szybko miano „papieża uśmiechu”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |