
fot. PAP/Darek Delmanowicz
Dominik Lutyński (DA św. Anny): EDK to próba wejścia na drogę, którą szedł Jezus
Ekstremalna Droga Krzyżowa (EDK) to wydarzenie religijne zainicjowane w 2009 roku w Krakowie. Pomysłodawcy chcieli zaproponować nowy typ duchowości. Chcieli, by droga krzyżowa była przeżywana nie tylko w kościele, ale także poza nim. Idea – przez kolejne lata – spotkała się z coraz większym zainteresowaniem wiernych w całej Polsce.
Na trasę Ekstremalnej Drogi Krzyżowej po raz piąty wyruszyli też członkowie Duszpasterstwa Akademickiego św. Anny w Warszawie. Dominik Lutyński – który był współorganizatorem tegorocznej EDK św. Anny – w rozmowie z misyjne.pl mówi o istocie tego wydarzeniach i o swoim doświadczeniu związanym z tą formą drogi krzyżowej.
– Ekstremalną Drogę Krzyżową wyróżnia przede wszystkim jej wymiar fizyczny. EDK to doświadczenie, które wiąże się z pokonywaniem zarówno barier psychicznych, jak i fizycznych. To doświadczenie pozwala na głębsze przeżywanie Męki Jezusa Chrystusa – mówi Dominik.
Członek DA św. Anny podkreśla, że „zwykła” droga krzyżowa oczywiście też jest bardzo wartościowa i „pewnie wystarczająca” do dobrego przeżycia Wielkiego Postu. – Ekstremalna Droga Krzyżowa zaprasza nas do czegoś więcej, zmusza do pewnego ekstremum. Cel jednak jest zawsze taki sam – głębsza więź z Chrystusem – dodaje.
Perspektywa wędrówki
Gość podkastu misyjne.p podkreśla, że przed każdym uczestnikiem EDK otwiera się perspektywa wędrówki, która oznacza rozwój w wierze. – To proces, który dokonuje się ciszy. Staramy się nie rozmawiać w trakcie całej drogi, jedynie rozważania przy kolejnych stacjach prowadzone są na głos – wyjaśnia. – Żyjemy w głośnym świecie, dlatego cisza wymaga wysiłku. Nie dla wszystkich to jest łatwe wyzwanie, bo po drodze przychodzi moment, gdy chce się z kimś porozmawiać – dodaje. A cała trasa liczy 35 kilometrów.

Rok temu podczas EDK Duszpasterstwa Akademickiego św. Anny rozważania opierały się na refleksjach ks. Piotra Pawlukiewicza, w tym roku są to rozważania Benedykta XVI, z czasów gdy był jeszcze kardynałem.
Droga na Kalwarię
Jaka jest istota drogi krzyżowej? – To próba wejścia na drogę, którą szedł Jezus na Kalwarię. To próba złączenia swoich myśli z myślami Jezusa. To próba pogłębienia relacji z Chrystusem w sposób inny niż dotychczas. Podczas Ekstremalnej Drogi Krzyżowej trzeba wiele poświęcić, ale można też wiele zyskać – podkreśla Dominik Lutyński.
Członek Duszpasterstwa Akademickiego św. Anny dodaje, że w trakcie EDK potrzebna są wygodne buty i silna wolna. – Bo niosą nas nogi i głowa – wyjaśnia.


Galeria (2 zdjęcia) |
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |