Dominikana: co najmniej 10 ofiar śmiertelnych i ponad 50 osób rannych wskutek eksplozji na targu
Co najmniej dziesięć osób poniosło śmierć, ponad 50 zostało rannych, a kilkadziesiąt uznano za zaginione wskutek potężnej eksplozji, do której doszło w poniedziałek w piekarni na hali targowej na Starym Rynku w mieście San Cristobal, 30 kilometrów na zachód od stolicy Dominikany, Santo Domingo.
We wtorek wciąż trwało gaszenie pożaru, a strażacy nie zdołali dotrzeć do źródła ognia, którym jest miejscowa piekarnia. Prezydent kraju, Luis Abinader, który we wtorek rano przybył na miejsce wypadku, powiedział, że walka z ogniem na terenie targu oraz wokół niego jest wyjątkowo trudna i „wciąż trwa poszukiwanie zaginionych”.
>>> Ten kościół ocalał nienaruszony pośród pożarów na Hawajach. „To cud” [+WIDEO]
San Cristobal, gdzie urodził się dominikański dyktator Rafael Trujillo, było 23 lata temu miejscem innej wielkiej tragedii. W październiku 2000 roku nastąpiła tu eksplozja dużego magazynu amunicji należącego do znienawidzonej przez ludność żandarmerii wojskowej. Kilku mieszkańców zginęło, były też dziesiątki rannych. Władze musiały na czas gaszenia pożaru ewakuować znaczną część ludności miasta.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |