Fot. PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Droga Światła: młodzi zainspirowani papieżem pokonają około 3 tys. kilometrów

W niedzielę z rzymskiego dworca Termini wyruszyła Droga Światła. To młodzieżowa pielgrzymka wiodąca przez włoskie miasta, związane ze znanymi świętymi i błogosławionymi, takimi jak Franciszek z Asyżu czy Carlo Acutis.

W jej trakcie młodzi nie tylko wspólnie się modlą i poznają łączące się z konkretnymi miejscami postacie, ale także pomagają ubogim, gromadzącym się zazwyczaj na dworcach, dzieląc się z nimi posiłkiem oraz doświadczeniem Ewangelii.

>>> Jak wygląda duszpasterstwo młodzieży polonijnej?

Około 3 tys. kilometrów trasy

Zorganizowana po raz czwarty Droga Światła zakończy się 3 września w Turynie. Trasa liczy około 3 tys. kilometrów, które uczestnicy pokonają koleją i pieszo. Obejmuje 14 miast, które odpowiadają liczbie stacji Drogi Krzyżowej. Każdy dzień podzielony jest na trzy etapy: czas świadectwa, spotkanie z ubogimi oraz msza i adoracja eucharystyczna, której towarzyszyć będzie prezentacja „świętego z sąsiedztwa”.

Uczestnicy pielgrzymki wzięli udział w niedzielnej modlitwie „Anioł Pański” z papieżem Franciszkiem, który pobłogosławił ich na drogę. „Było to dla nas ważne wydarzenie, ponieważ Ojciec Święty inspiruje nas swoją prostotą i pokorą” – powiedziała Radiu Watykańskiemu jedna z organizatorek Drogi Światła, Daniela Girardi.

„Papież wiele od nas wymaga, zachęca do podjęcia misji, a nie do spędzenia życia na kanapie z pilotem w ręku. To jego zaproszenie stało się dla nas wyzwaniem, na które odpowiedzieliśmy. Dzięki Franciszkowi wierzymy, że życie poświęcone innym, jest jedynym, jakie pozwala doświadczyć spełnienia – powiedziała papieskiej rozgłośni Daniela Girardi. – Motywowała mnie także szansa bezpośredniego spotkania z ubogimi. To doświadczenie, które pozwala pobrudzić sobie ręce, służyć Jezusowi obecnemu w potrzebujących. Wyruszam w Drogę Światła po raz drugi. Zeszłoroczne doświadczenie bardzo mnie zmieniło, otworzyło mój umysł i serce, dlatego w tym roku postanowiłam dołączyć do organizatorów i pomagam w przygotowaniu pielgrzymki”.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze