fot. EPA/FOTOGRAMMA

Duszpasterz z Bergamo: jest gorzej niż na wojnie, ludzie umierają w samotności

W Bergamo, mieście położonym w Lombardii, na północy Włoch jak dotychczas nie opanowano pandemii koronawirusa. Według danych z minionego piątku wykryto ponad 4300 zakażeń, więcej niż w jakiejkolwiek innej prowincji we Włoszech. 84-letni katolicki kapelan szpitala powiedział, że jako kapłan „nigdy nie widział tak szokujących scen jak teraz”.

O. Aquilino Apassiti opisał dramatyczną sytuację w wywiadzie dla włoskiej gazety „La Stampa”. „Ludzie umierają sami, nikt nie może ich pożegnać” – powiedział. Sam był świadkiem II wojny światowej, musiał radzić sobie z trądem i malarią, pracując jako misjonarz w Amazonii, ale sytuacja w Bergamo jest najgorsza, jaką kiedykolwiek widział.

>>> Anna i Robert Lewandowcy przekazali milion euro na walkę z koronawirusem

W klinice Jana XXIII może posługiwać tylko z maską ochronną. Jest to dla niego duże ograniczenie, ponieważ nie może on „nawet uśmiechnąć się” do pacjenta. Z powodu ryzyka infekcji zwykle nie jest możliwe użycie nawet kilku krótkich słów pocieszenia.

fot. EPA/Filippo Venezia

O. Apassiti powiedział, że szczególnie bolesne jest to, że „krewni nie mogą opłakiwać swoich zmarłych twarzą w twarz”. Próbuje za pomocą smartfona kontaktować się z rodzinami zmarłych i odmówić z nimi modlitwę. Powiedział do jednej z wdów przez telefon: „Jestem tutaj przed trumną pani męża, teraz modlimy się do Boga, a Pan pocieszy cię w twym bólu”. Potem on i kobieta wybuchnęli płaczem.

„Nie czuję się bohaterem” – powiedział włoskiej gazecie o. Apassiti. Dla niego są to lekarze i pielęgniarki. „Strasznie jest widzieć ich twarze z bruzdami masek, pracujący po osiem godzin bez przerwy – prawie bez oddechu.” O. Apassiti chce dać nadzieję pomimo wszystkich trudności: „Przetrwamy to, jestem tego pewien” – stwierdził. Sam nie boi się koronawirusa. „Mam 84 lata, dlaczego mam się martwić?” – powiedział.

>>> Ks. Tomasz z Białegostoku zachęca do spowiedzi na świeżym powietrzu

fot. EPA/Filippo Venezia

Włoskie media poinformowały w piątek, że jak dotąd zmarło w całym kraju z powodu koronawirusa ponad 30 księży, z czego 16 w samym Bergamo.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze