fot. PAP/Marcin Bielecki

Dziemianowicz-Bąk: proponujemy, by składki na ubezpieczenia społeczne opłacali po równo duchowni i kościół

Szefowa MRPiPS Agnieszka Dziemianowicz-Bąk poinformowała, że według projektu Lewicy ws. likwidacji Funduszu Kościelnego, 50 proc. składek na ubezpieczenia społeczne opłacaliby duchowni, a 50 proc. zatrudniający ich kościół. Podkreśliła, że Fundusz nie może być „ZUS-em kleru”.

Na środowej konferencji prasowej szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej przypomniała, że skierowała wniosek o wpis do wykazu prac legislacyjnych rządu projektu ustawy likwidującej Fundusz Kościelny.

>>> Fundusz Kościelny – jak działa i kto z niego korzysta [ANALIZA]

Dziemianowicz-Bąk oświadczyła, że Fundusz Kościelny „nie może być +ZUS-em kleru+, musi zniknąć”.

Poinformowała, że w projekcie ustawy Lewica i kierowany przez nią resort proponują współfinansowanie składek na renty i emerytury osób duchownych przez te osoby i przez kościoły. Czyli – jak zaznaczyła – przez pracodawcę, jakim jest kościół czy związek wyznaniowy i pracownika, jakim jest osoba duchowna.

„Chcielibyśmy, by ten podział był 50 na 50, czyli 50 proc. składek opłaca osoba duchowna, 50 proc. kościół, w ramach którego osoba pełni swoją funkcję czy po prostu pracuje” – poinformowała Dziemianowicz-Bąk.

>>> Religia w szkole, Fundusz Kościelny – czy jest szansa na porozumienie rządu z episkopatem?

Dodała, że z tej zasady miałyby być wyłączone osoby duchowne pełniące funkcje w zakonach czy na misjach, które nie mają własnego dochodu – wówczas 100 proc. składek byłoby pokrywane przez kościół czy związek wyznaniowy.

95 proc. wydatków Funduszu Kościelnego to obecnie składki na ubezpieczenia społeczne osób duchownych.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze