Dzisiaj uroczystość św. Józefa. „To patron na nasze trudne czasy”
Kościół katolicki obchodzi 19 marca uroczystość św. Józefa, oblubieńca Maryi i przybranego ojca Jezusa. Św. Józef był mężem Maryi i przybranym ojcem Pana Jezusa. Jest patronem wszystkich ojców i patronem Kościoła powszechnego. Z okazji 150. rocznicy ustanowienia św. Józefa patronem Kościoła, papież Franciszek opublikował list apostolski „Patris corde” i ogłosił obecny rok, Rokiem św. Józefa. Równocześnie, w uroczystość św. Józefa rozpoczyna się zainicjowany przez Franciszka Rok Rodziny „Amoris laetitia”.
„Ukochany ojciec, ojciec czułości, w posłuszeństwie i w gościnności; ojciec twórczej odwagi, robotnik, zawsze w cieniu” – tymi słowami Papież opisuje św. Józefa w Liście apostolskim „Patris corde” z 8 grudnia ub. r. Franciszek przedstawia go jako ojca, który złożył całkowity dar siebie i uczynił ze swego życia służbę. Ze względu na swą rolę w historii zbawienia, „zawsze był miłowany przez lud chrześcijański, o czym świadczy fakt, że na całym świecie poświęcono mu wiele kościołów; że wiele instytutów zakonnych, bractw i grup kościelnych inspiruje się jego duchowością i nosi jego imię; że od wieków odbywają się na jego cześć różne święte misteria”, zaś „w każdej książeczce do nabożeństwa można znaleźć jakąś modlitwę do św. Józefa”.
Św. Józef jest także patronem Kościoła, patronem szczególnym, ponieważ jest wzorem ojcostwa pełnego: był kochający, troskliwy, czuły, mądry, ciągle obecny, zapewniał bezpieczeństwo i służył swojej rodzinie, sam usuwając się w cień. W ten sposób stał się wyraźnym i czytelnym obrazem ojcowskiej miłości Boga. Zapewne niektóre cechy Jezusa są odbiciem osobowości św. Józefa.
>>> Codzienna modlitwa papieża Franciszka, którą odmawia od 40 lat. Znasz ją?
Według św. Mateusza, Józef pochodził z królewskiego rodu Dawida. Był rzemieślnikiem, tradycyjnie uważa się, że cieślą. Ewangelia nazywa św. Józefa „mężem sprawiedliwym”, to znaczy prawdomównym, uczciwym, pracowitym i mądrym. Charakterystyczne cechy św. Józefa to zawierzenie Bogu, pokora i służebność. Imię Józef znaczy „Bóg przydał”. Choć nie był ojcem naturalnym Jezusa, według prawa żydowskiego, jako mąż Maryi, był Jego ojcem i opiekunem. Pierwszy o św. Józefie pisał św. Hieronim (+420). Szczególnie jego kult propagowała św. Teresa od Jezusa. Wielokrotnie wyznawała ona, że o cokolwiek poprosiła Boga za wstawiennictwem św. Józefa, zawsze to otrzymywała.
Pius IX, dekretem Quemadmodum Deus, podpisanym 8 grudnia 1870 r. ogłosił św. Józefa Oblubieńca Maryi patronem Kościoła katolickiego. Papież Leon XIII poświęcił św. Józefowi encyklikę, Pius X zatwierdził litanię do św. Józefa, a Jan XXIII, którego św. Józef był patronem chrzcielnym, wprowadził imię do kanonu rzymskiego. Jan Paweł II wydał list pasterski „Redemptoris custos”, w którym ukazuje św. Józefa jako wzór mężczyzny na nasze czasy.
>>> Kalisz: 7 października odbędzie się zawierzenie narodu i ojczyzny św. Józefowi
W Polsce, szczególnie w Krakowie, święto Oblubieńca Maryi obchodzono 19 marca już na przełomie XI i XII w. Do liturgii wspomnienie św. Józefa weszło w Jerozolimie w V w. Na Zachodzie przyjęło się w wieku VIII. Do brewiarza i mszału wprowadził je Sykstus IV (1479) a Grzegorz XV (1621-1623) rozszerzył na cały Kościół. W Polsce św. Józefa znany był już na przełomie XI i XII w. W tym czasie w Krakowie obchodzono już jego święto pod datą 19 marca. Czci św. Józefa poświęcony jest cały miesiąc marzec. Obecnie obchodzony „Rok św. Józefa” ogłoszony przez Papieża Franciszka 8 grudnia 2020 r. łączy się z darem specjalnych odpustów. Szczególne wskazania dotyczą dni tradycyjnie poświęconych pamięci Oblubieńca Maryi, takich jak 19 marca i 1 maja, oraz osób chorych i starszych „w aktualnym kontekście zagrożenia zdrowia”.
>>> „Patris corde” – list apostolski Franciszka o św. Józefie [OMÓWIENIE]
Więźniowie przez 9 dni zbierali się w kaplicy księży niemieckich prosząc św. Józefa o cud wyzwolenia. W ostatni dzień nowenny, 22 kwietnia 1945 roku, podczas dwóch Mszy św., około 800 księży i osób świeckich odmówiło akt oddania się w opiekę św. Józefa w duchowej łączności z jego kaliskim sanktuarium. Więźniowie nie wiedzieli, że w tajnym rozkazie Reichsführer SS Heinrich Himmler zaplanował likwidację obozu i żaden więzień nie miał się dostać żywy w ręce nieprzyjaciela. Siedem dni później, 29 kwietnia o godzinie 21, miał wybuchnąć pożar, jako sygnał dla stacjonującej niedaleko dywizji SS Wiking, która po wkroczeniu do obozu zrównałaby go z ziemią. Jednak cztery godziny przed realizacją rozkazu obóz strzeżony przez uzbrojoną załogę został zdobyty przez kilkunastu alianckich żołnierzy armii generała Pattona, która kierowała się do Monachium. Tym samym więźniowie przeżyli.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |