Egipt: piąty chrześcijanin zamordowany w ciągu 2 tygodni

W ciągu 13 dni od początku bieżącego roku w Egipcie zamordowano kilka osób. 16 stycznia bieżącego roku w centrum Kairu w mieszkaniu na blokach znaleziono ciało 37 letniego Ishak Ibrahim Fayez Younan. Chrześcijanin osierocił żonę i dwoje dzieci. Przyczyną zgonu było poderżnięcie gardła.

Istnieje wiele podobieństw, które łączą śmierć pana Younan’a z innymi chrześcijanami, którzy zostali zabici w ciągu 2 tygodni. Każdy z nich miał poderżnięte gardło, a pieniądze i inne cenne przedmioty były nietknięte. Mimo tego również w tej sprawie policja twierdzi, że za zabójstwem chrześcijanina stoi motyw rabunkowy.

Pan Younan został zamordowany w swoim mieszkaniu na blokach, które wynajmował pracując w fabryce produkującej napoje bezalkoholowe dla okolicznych supermarketów. Podczas morderstwa żona i dwoje dzieci chrześcijanina przebywały w wiosce El – Sheikh Zaled, która znajduje się w Górnym Egipcie.

Brat zamordowanego chrześcijanina, Magdy Younan, powiedział w wywiadzie dla worldwatchmonitor, że Ishak pojechał do Kairu po tygodniu obchodów Świąt Bożego Narodzenia, które Koptowie obchodzą 7 stycznia, i ślubu w rodzinie. „To była jego pierwsza wizyta w rodzinie w ciągu dwóch miesięcy” – powiedział Magdy.

12 stycznia Ihak powrócił do Kairu, gdzie odwiedził swojego brata. Zanim poszedł do swojego mieszkania chrześcijanin dał panu Magdy paczkę żywnościową, która jest tradycyjnym prezentem w Górnym Egipcie, do ich rodziców, ponieważ brat chrześcijanina nie mógł odwiedzić rodziny podczas Świąt Bożego Narodzenia.

13 stycznia Ishak rozmawiał przez telefon ze swoją żoną, która chciała się upewnić, że wszystko jest w porządku. To był ostatni raz, kiedy razem ze sobą rozmawiali. Przez następne trzy dni próbowała się dodzwonić do męża, ale nikt nie odpowiadał. „Jego żona bardzo się o niego martwiła, ponieważ to był pierwszy raz, kiedy nie rozmawiali ze sobą tak długo” – powiedział Magdy.

Kobieta poprosiła brata Ishak’a, aby ten odwiedził mieszkanie swojego brata. „Poszedłem do domu mojego brat z moim szwagrem. Kiedy dotarliśmy na miejsce to drzwi były zamknięte. Pukaliśmy i dzwoniliśmy, ale nikt nie odpowiadał. Następnie poszliśmy do fabryki. Tam dowiedzieliśmy się, że Ishak nie był w pracy od Świąt Bożego Narodzenia. Bardzo się martwiliśmy o niego.

Ishak pracował w fabryce przez 13 lat. Koledzy z pracy bardzo go lubili i także próbowali dodzwonić się do swojego kumpla, ale nikt nie odpowiadał. Myśleli, że Ishak nie mógł oddzwonić ponieważ nadal był w swoim rodzinnym domu w wiosce El – Sheikh Zaied. „Wróciliśmy z powrotem do bloku mieszkalnego, gdzie mieszkał mój brat. Udało nam się otworzyć drzwi wejściowe. W mieszkaniu znaleźliśmy ciało mojego brata leżące w kałuży krwi. Mój brat miał ogromną ranę ciętą na gardle. Nie było żadnych śladów walki. Wszystko było na swoim miejscu. W kieszeni miał swój portfel z 400 funtami egipskimi. Morderca nie ukradł nic z mieszkania mojego brata. To oznacza, że kradzież nie była motywem zbrodni” – powiedział pan Magdy.

Brat zamordowanego chrześcijanina natychmiast wezwał policję, która zabezpieczyła miejsce przestępstwa i pobrała odciski palców. Wieczorem 16 stycznia bieżącego roku ciało Ishak’a zabrano do kostnicy w Kairze w celu przeprowadzenia sekcji zwłok. Następnego dnia rodzina otrzymała ciało. Pogrzeb zamordowanego chrześcijanina odbył się tego samego dnia w koptyjskim kościele p.w. św. Jerzego, a potem ciało pochowano na rodzinnym cmentarzu.

„Mój brat nie miał żadnych wrogów. Był prostym człowiekiem, który chciał żyć pokojowo z innymi. Zostawił swoją żonę i dzieci w wiosce i pojechał do Kairu, aby pracować w celu utrzymania rodziny. Teraz jego rodzina będzie miała wiele trudności, ponieważ on był jej jedynym żywicielem” – powiedział pan Magdy.

Górny Egipt jest największym skupiskiem chrześcijan w porównaniu z całym krajem. Ten obszar jest mniej rozwinięty od pozostałych i tym samym są niskie szanse na znalezienie stałej pracy.

Tłumaczenie: Marcin Rak

Źródło:https://www.worldwatchmonitor.org/2017/01/4878158/

 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze