
fot. Solen Feyissa/unsplash
Ekspert: Leon XIV będzie chciał dostosowywać naukę społeczną Kościoła do rewolucji AI
Tak jak papież Leon XIII odnosił się do rewolucji przemysłowej, tak Leon XIV chce się przygotować do kolejnej rewolucji związanej ze sztuczną inteligencją – powiedział w Studiu PAP dr Bartosz Wieczorek z Centrum Myśli Jana Pawła II. Dodał, że może to być „pontyfikat przełomu”.
8 maja amerykański kardynał Robert Prevost został ogłoszony nowym papieżem, przyjmując imię Leon XIV. Kierownik Instytutu Badań Naukowych w Centrum Myśli Jana Pawła II dr Bartosz Wieczorek podkreślił, że jest to już kolejny, trzeci papież spoza Włoch. Jak ocenił, „to pokazuje pewien trend odeuropeizowania Kościoła, czyli pewnego przesunięcia punktu ciężkości w stronę obu Ameryk, gdzie jest statystycznie najwięcej katolików, gdzie ten świat katolicki się najbardziej rozwija”.
W ocenie dr Wieczorka, Leon XIV „będzie kontynuował reformy papieża Franciszka”. Dodał, że papież „ma jasną, moralną, silną wizję rodziny jako związku mężczyzny i kobiety, obrony rodziny przed nazywaniem rodziną związków na przykład jednopłciowych i dość stanowczym do gender”.

Wieczorek podkreślił, że papież nieprzypadkowo przyjął imię Leon XIV. Leon XIII był papieżem na przełomie XIX i XX wieku, zabierał głos w sprawie wielu występujących wtedy zjawisk społecznych.
„Leon XIII odnosił się do rewolucji przemysłowej, urbanizacji, która w ogóle stosunki społeczne i była wielką rewolucją dla świata. Leon XIV chce się przygotować do kolejnej rewolucji przemysłowej, do sztucznej inteligencji, czyli troski o prawa pracownicze, o godność człowieka i o to, co niosą nam nowe technologie. Więc on wydaje się, że w sposób bardzo świadomy przybrał to imię, że będzie kładł nacisk na kwestie społeczne, sprawiedliwości społecznej, równości, troski o najsłabszych, najbardziej wykluczonych i będzie chciał to postawić w centrum swojego pontyfikatu” – powiedział Wieczorek.
Pytany o wpływ papieża na politykę międzynarodową Wieczorek ocenił, że „ma olbrzymi wpływ na osoby, które uznają go za autorytet, szczególnie na wierzących, czyli katolików, których jest 1 miliard 400 milionów”.
„Jeżeli ich postawa się zmieni względem wojny, polityki, traktowania mniejszości seksualnych i tak dalej, no to politycy zobaczą, że zmienił się klimat społeczny dla pewnych spraw i też zmienią swoje podejście” – dodał.
Wśród największych wyzwań, jakie stoją przed papieżem Leonem XIV, dr Bartosz Wieczorek wymienił m.in. migrację.
„Ludzie czują opór przed przyjmowaniem migrantów. Jest to szeroko dyskutowane i coraz radykalniejsze kroki są podejmowane, albo deklarowane, że zostaną podjęte. Myślę, że nowy papież będzie szedł zgodnie z duchem franciszkowym poprzedniego papieża, takiego otwarcia na migrantów i obrony ich przed niesprawiedliwością społeczną. Bo oni uciekają w większości przed biedą, nędzą, przed fatalnymi warunkami do życia i dopóki się to nie zmieni, to ta migracja nie ustanie. Ona nie zniknie dlatego, że nam się ona nie podoba, czy ona jest dla nas zła” – powiedział.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |