zdj poglądowe, Fot. Oleh/pxhere

ESA: asteroida przeleciała ekstremalnie blisko Ziemi

Europejska Agencja Kosmiczna poinformowała, że nowo odkryta asteroida 2025 TF minęła Ziemię w odległości zbliżonej do orbity Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Obiekt wykryto dopiero po przelocie, ale na szczęście nie był groźny.

Jak podała ESA, 1 października o godz. 02.47 czasu polskiego, nad Antarktydą Ziemię minęła asteroida, zbliżając się do powierzchni na odległość ok. 430 km. To wartość porównywalna z typową orbitą Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Asteroida nie była duża – jej średnicę oszacowano się na od 1 do 3 metrów, więc nie stanowiła znaczącego zagrożenia.

Jak wyjaśnili eksperci, przy wejściu w atmosferę mogłaby się spalić lub ewentualnie pozostawić na powierzchni Ziemi małe fragmenty meteorytów.

>>> UNHCR: zakwestionowanie prawa do azylu byłoby katastrofalnym błędem

Asteroida, już po przelocie, została pierwotnie wykryta przez Catalina Sky Survey. Później zaobserwowało ją ESA Planetary Defence Office, z pomocą działającego w Australii Las Cumbres Observatory.

Specjaliści zwrócili uwagę, że obiekt tej wielkości i przy tak bliskim podejściu zwykle nie zostaje zauważony z wyprzedzeniem.

Sytuacja ta uwidoczniła ograniczenia obecnych systemów obserwacyjnych przeznaczonych do wykrywania obiektów bliskich Ziemi.

Naukowcy podkreślili też, że namierzenie obiektu o rozmiarach zaledwie kilku metrów w sytuacji, gdy jego położenie wciąż nie jest dokładnie znane, to wyjątkowe osiągnięcie.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze