fot. PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY

Estońscy prawosławni zerwą więzi z Moskwą?

6 maja estoński parlament przyjął oświadczenie potępiające Patriarchat Moskiewski za wspieranie specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie i wzywające Estoński Kościół Prawosławny Patriarchatu Moskiewskiego do zerwania więzi z Patriarchatem Moskiewskim.

Uchwała przyjęta większością głosów odnosi się do konieczności uznania Patriarchatu Moskiewskiego za „instytucję wspierającą agresję wojskową Federacji Rosyjskiej”. Zauważono w niej, że „prawosławne stowarzyszenia i parafie powinny również niezależnie ocenić zagrożenie dla porządku publicznego i swoich członków, które wynika z wrogich wpływów i podjąć niezbędne kroki w celu zerwania więzi z Patriarchatem Moskiewskim”.

Parlamentarzyści uważają, że „w Republice Estońskiej powinno być zachowane konstytucyjne prawo do wolności wyznania, biorąc pod uwagę prawa i wolności wszystkich mieszkających tam osób”.

Panorama Tallina, stolicy Estonii, fot. Leo Roomets/unsplash

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych proponuje również zerwanie więzi między Estońskim Kościołem Prawosławnym Patriarchatu Moskiewskiego a Rosyjskim Kościołem Prawosławnym. Wzywa tę wspólnotę do przyłączenia się do Estońskiego Apostolskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Konstantynopola.

Estonia jest jednym z najmniej religijnych krajów Europy, 58 proc. ludności (1, 349 mln) deklaruje się jako osoby nieodczuwające związku z żadną religią. Przynależność do związanego z Patriarchatem Moskiewskim Estońskiego Kościoła Prawosławnego deklaruje niecałe 12 proc. ludności, zaś do związanego z Konstantynopolem Estońskiego Apostolskiego Kościoła Prawosławnego 1,64 proc. O ile pierwsza ze wspomnianych wspólnot grupuje przede wszystkim przedstawicieli mniejszości rosyjskiej, to Estoński Apostolski Kościół Prawosławny zrzesza niewielką grupę prawosławnych Estończyków. Historycznie wyznaniem dominującym w Estonii był protestantyzm (luteranizm). Katolicy stanowią 0,38% ludności kraju.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze