Eucharystia w intencji żyjących i zmarłych Sybiraków
W opolskim kościele św. Apostołów Piotra i Pawła, bp Paweł Stobrawa przewodniczył mszy św. w intencji żyjących i zmarłych Sybiraków oraz o pokój na świecie. W liturgii tej uczestniczyli Sybiracy i członkowie Rodziny Katyńskiej ich bliscy i przyjaciele.
Poczty sztandarowe wystawili kombatanci oraz uczniowie. W gronie Sybiraków nie zabrakło osób wywiezionych 10 lutego 1940 roku, czyli w czasie pierwszej wywózki Polaków na „nieludzką ziemię”.
Jedną z nich była pani Henryka Dobosz. – Ojciec walczył w pierwszej wojnie światowej – wspomina. – Był osadnikiem wojskowym. Mieszkaliśmy koło Radziwiłłowa w powiecie Dubno we wsi Podzamcze. Wokół były wsie ukraińskie. Całą naszą rodzinę – było nas pięcioro dzieci – wywieźli w rejon Archangielska. Byłam już po I Komunii św. Przyjęłam ją w maju 1939 roku. Nawet nie dostałam zdjęć. Fotograf miał się z nami spotkać we wrześniu w szkole, ale wybuchła wojna i został zmobilizowany – wspomina.
>>> „Gdy mama wzięła obrazek Matki Bożej, Sowiet uderzył ją w twarz” – wspomnienia Sybiraków
Tułacza droga pani Henryki i jej bliskich wiodła przez Uzbekistan. – Tam widziałam z bliska wielbłądy – opowiada – jak rośnie ryż i jak się uprawia bawełnę. Niestety, nie zdążyliśmy do Andersa, a Stalin zamknął granicę. Zawieźli nas do Kazachstanu, pod chińską granicę. Do Polski udało się nam wrócić w 1946. Niestety, bez ojca. Był z nami do sierpnia 1944. Zabrano go wtedy do pracy na torach i już nigdy do nas nie wrócił. Prawdopodobnie został wysłany na front – dodała.
Bp Paweł Stobrawa w kazaniu przybliżył model chrześcijańskiego życia zakreślony przez Pana Jezusa w Kazaniu na górze. – W Starym Przymierzu sprawiedliwy był ten, kto wypełniał Boże nakazy. Jezus stawia przed uczniami nowe zadania. I to jest niesamowity przeskok – przejście z poziomu rozumu na poziom serca. Nie wystarczy wiedzieć, czego nie wolno i mechanicznie tego przestrzegać. Do Bożych przykazań trzeba przylgnąć całym sercem, całym sobą. Jezus oczekuje od nas spójności wewnętrznego nastawienia i zewnętrznych czynów – wyjaśnił.
Biskup zwrócił się także wprost do Sybiraków, którzy przeżyli zsyłkę na „nieludzką ziemię”. – Dziękujemy Wam za obecność na tej Eucharystii – mówił – razem z Wami prosimy wszechmogącego Boga o wieczną szczęśliwość dla tych, co na tamtej ziemi oczekują chwały Zmartwychwstania. Prosimy o łaskę nieba dla tych, którzy wrócili do ojczyzny, ale wyniszczeni ciężką pracą, również odeszli do wieczności. Z wielkim szacunkiem i życzliwością patrzymy na Was, którzy doświadczyliście tej tragedii jako dzieci, a dzisiaj otaczacie ołtarz Chrystusa, aby złożyć Bogu dziękczynienie za łaskę ocalenia – dodał.
Wezwania modlitwy wiernych za żyjących i zmarłych Sybiraków, matki Sybiraczki, łagierników zmarłych z głodu i wyczerpania, żołnierzy dywizji syberyjskiej, Armii Polskiej na Zachodzie, I Armii Wojaka Polskiego, Armii Krajowej, zamordowanych przez NKWD żołnierzy i policjantów, odmówiła pani Danuta Szeliga wywieziona na Wschód jako niespełna roczne dziecko.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |