Ewangelicki biskup z Wrocławia o katastrofie w Odrze: czy nastąpi ekologiczne opamiętanie?
Woda jest w Piśmie Świętym źródłem życia, jest też podstawą naszej egzystencji. Dziś jesteśmy świadkami „umierania rzeki” i pozostaje pytanie, czy pozostaniemy tylko zasmuconymi obserwatorami, czy też nastąpi ekologiczne opamiętanie – napisał w opublikowanym w internecie oświadczeniu bp Waldemar Pytel, biskup diecezji wrocławskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP.
W oświadczeniu opublikowanym na profilu Diecezji Wrocławskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego na Facebooku bp Waldemar Pytel zwraca uwagę: „Od tygodni jesteśmy świadkami drastycznych obrazów znad Odry oraz dramatu mieszkańców nadodrzańskich miejscowości, którzy obawiają się nie tylko o swoje jutro, ale i przyszłość regionu”.
Jak zwraca uwagę luterański duchowny, bezprecedensowa katastrofa na obszarach nadodrzańskich, które leżą również na terenie Diecezji Wrocławskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, „wywołują smutek i poczucie bezsilności, ale też trudną do opisania rozpacz nad umierającą rzeką. Na myśl przychodzą biblijne opisy egipskich plag i apokaliptyczne sceny o zatrutej wodzie i martwych rybach, które w tym przypadku nie są egzegetyczną czy przyrodniczą zagadką, ale brutalną rzeczywistością”.
>>> Bp Muskus o katastrofie ekologicznej Odry: to grzech przeciwko życiu
Woda to symbol życia
Bp Pytel przypomina, że woda jest w Piśmie Świętym źródłem życia – w całej tradycji chrześcijańskiej są na to niezliczone przykłady. – Woda jest także – co oczywiste – podstawą naszej egzystencji. W nadodrzańskich kościołach po obydwu stronach granicy nie brakuje symboli nawiązujących do życia, jakie Odra przez stulecia dawała okolicznej ludności. Dziś jesteśmy świadkami „umierania rzeki” i pozostaje pytanie, czy pozostaniemy tylko zasmuconymi obserwatorami, czy też nastąpi ekologiczne opamiętanie – podkreśla duchowny.
Dalej przypomina, że Kościoły różnych wyznań chętnie przypominają o ochronie stworzenia. Powstawały w tej sprawie dokumenty i deklaracje. – Tym mocniej katastrofa ekologiczna, której jesteśmy świadkami, stawia nam pytanie o odpowiedzialność za powierzone nam stworzenie. Człowiek nie jest rządcą i właścicielem przyrody, a został powołany przez Boga do troski o jej ochronę i zachowanie, także dla swojego dobra – pisze bp Pytel.
Ta sprawa dotyczy wszystkich
„Nadal nie znamy przyczyn katastrofy i nie wiadomo, kiedy się tego dowiemy. Pośród zła, które się wydarzyło, pośród niedopowiedzeń i unikania odpowiedzialności, jest powód do wdzięczności wobec wszystkich, którzy nie szczędząc siły, czasu i środków walczą o Odrę i robią wszystko dla zminimalizowania szkód i odrodzenia życia naszej Rzeki” – zaznacza duchowny, dziękując przede wszystkim zwykłym mieszkańcom, wędkarzom, przedstawicielom wielu organizacji pozarządowych, naukowcom, samorządowcom oraz służbom mundurowym i wszystkim innym zaangażowanym w ratowanie Odry w różny sposób.
– Jako ewangelicy jesteśmy niewielką społecznością rozsianą wokół Odry i jej dopływów. Ta sprawa dotyczy nas wszystkich, w tym naszej wspólnoty. Mury kościelne nie odgradzają nas od dramatu i zła świata. Wyrażając nadzieję, że odpowiednie służby uczynią naprawdę wszystko co w ich mocy, aby wyjaśnić, rozliczyć i możliwie naprawić powstałą katastrofę, proszę wszystkich ludzi, nie tylko chrześcijan wyznania ewangelickiego, o jeszcze większą wrażliwość i empatię, a przede wszystkim, jeszcze większe zaangażowanie w ratowanie stworzenia wobec postępujących zmian klimatycznych i zaniedbań człowieka – prosi w oświadczeniu ewangelicki duchowny.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |