fot. KAI

Forum formacyjne „Ku synodalności Kościoła Bydgoskiego”

„Kościół w swojej naturze jest zbudowany na relacjach” – uważa dr hab. filozofii Aleksander Bańka, dodając, że istnieje szeroki obszar aktywności, w których zarówno duchowni, jak i świeccy, będąc współodpowiedzialnymi za Kościół, muszą potrafić współdziałać. 22 i 23 listopada w Bydgoszczy w Zespole Szkół Katolickich – Pomniku Jana Pawła II – odbywało się Forum formacyjne „Ku synodalności Kościoła Bydgoskiego”.

Organizatorem był Prymasowski Instytut Kultury Chrześcijańskiej im. Stefana kard. Wyszyńskiego w Bydgoszczy. – Podczas spotkania z księżmi, w ramach formacji stałej, bardzo mocno wybrzmiała kwestia budowania relacji. To nie funkcja, lecz relacja sprawia, że moja posługa rozwija się tak, a nie inaczej – zauważył dyrektor instytutu, wikariusz biskupi ds. formacji kapłańskiej diecezji bydgoskiej, ks. prof. UAM, dr hab. Mirosław Gogolik. I właśnie na budowanie dobrych, konstruktywnych, ale też bezpiecznych i stabilnych relacji wewnątrz Kościoła, zwrócił uwagę gość forum, prof. Uniwersytetu Śląskiego, dr hab. Aleksander Bańka. – Te relacje potem sprawiają, że możemy pewien obszar Kościoła współtworzyć razem. Współdzielić misję, która wynika z faktu bycia ochrzczonymi. Myślę tutaj o prezbiterach i o świeckich – uważa dr hab. Aleksander Bańka.

Wykładowca w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Śląskiego, autor książek, artykułów i audiobooków poświęconych filozofii i duchowości chrześcijańskiej, przypomniał, że chodzi o pewną rzeczywistość, którą papież Franciszek nazwał perspektywą – drogą na kolejne dziesięciolecia.

– Funkcjonowanie w tym synodalnym stylu sprawi, że będziemy w stanie konstruktywnie odpowiedzieć na kryzys, którego doświadczamy w pewnych obszarach Kościoła – powiedział.

Relacje te – jak zauważył – wymagają przede wszystkim zaufania, w tym również uznania wzajemnych kompetencji. Współodczuwania z Kościołem, czyli rozumienia tego, że jest on w swojej naturze zbudowany na relacjach.

– W Kościele sami jesteśmy niezupełni. Jeśli zrozumiemy, że mamy w sobie tę niezupełność, nie wystarczamy sobie, to siłą rzeczy jesteśmy gotowi otworzyć się na tych, którzy w jakimś zakresie nas dopełniają. I to poczucie niezupełności musi być zarówno po stronie świeckich, jak i prezbiterów. Ono jest zdrowe, twórcze – powiedział prof. UŚ, dr hab. Aleksander Bańka.  

Podczas konferencji dla duchowieństwa podjął on tematy: „Wiarygodność Kościoła – jak aura wokół prezbiteratu wpływa na Kościół i parafię?” i „Jakie zadania stoją przed prezbiterami w dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości?”.

– Moje pytanie dotyczyło pojęcia filtrowania, jakiego użył profesor, czyli bodźców i spraw, które są w każdym z nas. Człowiek jest złożony nie tylko z ciała, duszy, ale również z psychiki, więc to wszystko musi być ze sobą w pewnym procesie homeostazy, czyli takiej stałości powiązania i stabilizacji. Proces filtracji polega na tym, by umieć spojrzeć na wszystko, co przeżywamy z innej strony, perspektywy, w pewien sposób zdystansować się od tego. I to się dzieje, kiedy patrzymy na wiele spraw z perspektywy ludzi świeckich, ale też kierownictwa duchowego, które kapłanom jest bardzo potrzebne – powiedział ks. Stanisław Gajek, diecezjalny referent ds. powołań, wikariusz parafii świętego Antoniego z Padwy.

Prof. Aleksander Bańka/Fot. Justyna Nowicka/Misyjne Drogi/misyjne.pl

– Jeśli chodzi o prezbiterów, mówiliśmy o tym, jak zadbać o ład psychiczno-duchowy, który jest konieczny, by móc budować dobre relacje. Żeby uniknąć pewnych trudności, które później mogą zaowocować poważnymi kryzysami – stwierdził prof. UŚ, dr hab. Aleksander Bańka.

Wystąpienia dla świeckich dotyczyły m.in. zasad budowania synodalnego modelu Kościoła, a także współpracy z biskupem.

– Przez wieki przeżywaliśmy w Kościele ten podział duchowni – świeccy. Myślę, że nie tyle musimy na siłę go znosić, ile bardziej dojrzewać w świadomości tego, kim jesteśmy przez chrzest. Dojrzewać do tego, że jest on zasadą wzajemnej jedności oraz dobrych relacji. Zasadą naszej misji, charyzmatów, uzdolnień w Kościele – powiedział gość forum.

Według członka Rady ds. Apostolstwa Świeckich Konferencji Episkopatu Polski, a zarazem delegata Konferencji Episkopatów Europy na XVI Zgromadzenie Ogólne Synodu Biskupów w Rzymie, chodzi również o pewną strategię duszpasterską kierowaną do tych, którzy dzisiaj są poza murami kościołów.

– Możemy postrzegać ją w duchu rygorystycznym, czyli stawiać warunek drugiemu człowiekowi – jak wrócisz, zmienisz swoje myślenie na naszą perspektywę – wtedy będziemy z tobą rozmawiać. Jest to błędna perspektywa, która czasami w nas pokutuje. Jest i druga, jaka każe nam spojrzeć na bliźniego mającego swoją historię, czasami trudną, bolesną, która sprawia, że „jest on wypchnięty na obrzeża Kościoła nie do końca ze swojej winy”. I teraz pojawia się pytanie, jak go odzyskać? Często ten proces nie zaczyna się od ewangelizacji, ale właśnie od budowania relacji. Jestem przy kimś, kogo potrafię wysłuchać, kto poczuje się przy mnie bezpiecznie. Trzeba nam uczyć się wychodzenia do świata nie z perspektywy krytyczno-oceniającej, tylko pewnej troski. Papież używa pojęcia czułości, czyli mądrego, kochającego podejścia, które nie jest minimalizowaniem grzechu, ale wzmacnianiem akceptacji dla człowieka – zakończył prof. Aleksander Bańka.

Elementem forum była także praca synodalna w grupach.

– Moim zdaniem synodalność jest powrotem do tego, czym Kościół żył od samego początku, czyli słuchania siebie nawzajem. Droga synodalna – tak, jak ją widzę – jest wspólnym podążaniem w jednym kierunku, jest dialogiem. By umiejętnie go podejmować, musimy mieć wspólny cel, czyli Jezusa. Jeśli będziemy słuchać Jego i Ducha Świętego, to zdołamywszyscy iść w odpowiednim kierunku. Kolejną sprawą jest umiejętne słuchanie tych, którzy są poza murami Kościoła, mając często o nim błędne wyobrażenia, wzmocnione przez przekaz medialny. I tutaj kluczowe jest świadectwo naszej wiary – podsumował uczestnik forum Marcin Smoliński z parafii świętego Antoniego z Padwy w Bydgoszczy.

Forum, w którym uczestniczyli przedstawiciele wspólnot, kandydaci na katechistów i do diakonatu stałego, stanowiło również element przygotowania do I Synodu Diecezji Bydgoskiej.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze