Franciszek: Bóg pragnie, byśmy byli otwarci na tych, którzy się od Niego oddalili
O potrzebie wrażliwości na te osoby, których nie ma we wspólnocie Kościoła mówił Ojciec Święty w rozważaniu przed niedzielą modlitwą „Anioł Pański”.
Papież, podobnie jak to czyni co tydzień nawiązał do czytanego dzisiaj fragmentu Ewangelii (Łk 15, 4-32), zawierającego trzy przypowieści o miłosierdziu: o pasterzu poszukującym zagubionej owcy, kobiecie, która znajduje zagubioną monetę, oraz ojcu syna marnotrawnego. Zauważył, że łączy je niepokój z powodu braku. „Ten, kto kocha, niepokoi się o tego, którego brakuje, tęskni za tym, który jest nieobecny, szuka tego, który się zagubił, czeka na tego, który się oddalił. Chce bowiem, aby nikt się nie zatracił” – skomentował Franciszek.
>>> Papież: dobry katecheta pozostawia po sobie trwały ślad
Ojciec Święty podkreślił, że taki właśnie jest Bóg, który cierpi z powodu naszego oddalenia, a gdy się zagubimy, czeka na nasz powrót. „Zawsze Bóg czeka na nas z otwartymi ramionami, niezależnie od sytuacji życiowej, w której się zagubiliśmy” – podkreślił papież.
>>> Polski ksiądz z Kazachstanu: katolicy z całego kraju, także Polacy jadą na spotkanie z papieżem
Franciszek zachęcił wiernych, by nie zadowalali się pozornym spokojem we własnym gronie, lecz żywili niepokój z powodu tych, których brakuje. „Ojciec prosi nas, abyśmy byli wrażliwi na dzieci, za którymi najbardziej tęskni. Pomyślmy o jakiejś osobie, którą znamy, która jest nam bliska, a która może nigdy nie słyszała, by ktoś powiedział jej: «Wiesz, jesteś ważny dla Boga»” – zaapelował Ojciec Święty na zakończenie swego rozważania.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |