fot. PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Papież: bierzmowanie nie może być „ostatnim namaszczeniem”

Jako „piękny cel” na czas Jubileuszu 2025, Ojciec Święty podczas środowej katechezy wskazał, że potrzeba „usunąć popiół nawyku i braku zaangażowania”, aby stać się „nosicielami płomienia Ducha”.

Papież przypomniał, że w Nowym Testamencie, oprócz chrztu wodą, wspomniany jest jeszcze obrzęd nałożenia rąk, które ma na celu widzialne i charyzmatyczne przekazanie Ducha Świętego, ze skutkami podobnymi do tych, które stały się udziałem Apostołów w dniu Pięćdziesiątnicy. Cytując słowa św. Pawła z 1 Listu do Koryntian (1, 21-22) podkreślił „nieusuwalny charakter” tego sakramentu.

fot. Vatican Media

Franciszek określił go jako sakrament wzrostu i świadectwa. Zachęcił, by nie był to etap odejścia z Kościoła, lecz początek aktywnego uczestnictwa w jego życiu. Wskazał, iż może temu służyć wsparcie w przygotowaniu do sakramentu ze strony wiernych świeckich, którzy doświadczyli osobistego spotkania z Chrystusem i mieli prawdziwe doświadczenie Ducha Świętego. Papież dodał, że dotyczy to wszystkich bierzmowanych, powołanych, by nie zakopywać w ziemi otrzymanych charyzmatów i talentów, lecz dzielić się darem wiary z innymi.

Ojciec Święty przytoczył słowa Apostoła Narodów, św. Pawła, zachęcającego swego ucznia Tymoteusza, aby „rozpalił na nowo charyzmat Boży, który jest w nim od nałożenia rąk” (2 Tm 1, 6). „Oto piękny cel na Rok Jubileuszowy! Usunąć popiół nawyku i braku zaangażowania, aby stać się, niczym niosący pochodnię na Olimpiadzie, nosicielami płomienia Ducha” – zachęcił Franciszek wiernych na zakończenie swej katechezy.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze