Franciszek: Europo, to nie czas na kryzys
Spotkanie z Ojcem Świętym było bardzo rodzinne – razem z ambasadorem papieża odwiedzili wszyscy jego bliscy, w tym dziesięcioro dzieci Jana i Agnieszki Tombińskich oraz wnuki. – Franciszek, jak to zresztą często robi podczas publicznych wstąpień, poprosił moją rodzinę o modlitwę w jego intencji – mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim Jan Tombiński.
Polecamy >>> Franciszek: nie możemy udawać, że jesteśmy zdrowi w świecie, który jest chory
– Wizyta pożegnalna u papieża zawsze ma charakter nieformalny, nie jak przy składaniu listów uwierzytelniających, gdy ambasador, który się przedstawia musi być ubrany we frak i jest przyjmowany w pełnym anturażu papieskiego domu. Dzisiejsze spotkanie miało miejsce w Domu św. Marty i uczestniczyli w nim wszyscy moi bliscy. Papież był podczas tego spotkania bardzo rozluźniony, wyraźnie zadowolony widząc dużą rodzinę i uśmiechnięte osoby wokół siebie – powiedział Jan Tombiński.
– Dziękowałem Ojcu Świętemu za wsparcie dla idei integracji europejskiej, a papież mówił o konieczności jedności naszego kontynentu. Zaznaczył, że gdyby obecnie Europa znów pogrążyła się w jakimś kryzysie, to będzie to miało dramatyczne konsekwencje zarówno dla społeczeństw europejskich, jak i dla innych części świata, ponieważ 27 krajów, które tworzą Unię Europejską, wspiera wszystkie działania rozwojowe i na rzecz obrony praw człowieka na świecie – relacjonuje dyplomata.
Przeczytaj też >>> Franciszek przekazuje milion euro na pomoc osobom dotkniętym kryzysem finansowym
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |