fot. EPA/MAURIZIO BRAMBATTI Dostawca: PAP/EPA.

Franciszek: jedność chrześcijan i synodalność są ze sobą powiązane

Jedność chrześcijan i synodalność są ze sobą powiązane – napisał Ojciec Święty w homilii na nabożeństwo ekumeniczne, odprawione wczoraj na Placu Pierwszych Męczenników Rzymski w Watykanie. Zgodnie z tradycją to właśnie w tym miejscu miał zostać ukrzyżowany św. Piotr.

We wspólnej modlitwie wzięli w nim udział uczestnicy XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów na temat synodalności, w tym delegaci braterscy z innych Kościołów i wspólnot chrześcijańskich.

W homilii papież przypomniał o Pierwszych Męczennikach Kościoła w Rzymie, na których krwi zbudowano bazylikę watykańską i Kościół. „Oby ci Męczennicy umocnili naszą pewność, że zbliżając się do Chrystusa, zbliżamy się do siebie nawzajem, wspierani modlitwą wszystkich świętych naszych Kościołów, już doskonale zjednoczonych przez uczestnictwo w Misterium Paschalnym” – życzył Franciszek. Cytując dekret „Unitatis redintegratio” Soboru Watykańskiego II sprzed 60 lat, podkreślił, że „im bardziej chrześcijanie zbliżają się do Chrystusa, tym bardziej zbliżają się do siebie nawzajem”.

>>> Watykan: ekumeniczne czuwanie modlitewne

Ojciec Święty wyraził przekonanie, że „jedność chrześcijan i synodalność są ze sobą powiązane”, gdyż jeśli „droga synodalności jest drogą, której Bóg oczekuje od Kościoła trzeciego tysiąclecia”, to musi być ona przemierzana ze wszystkimi chrześcijanami. Podobnie zresztą „droga ekumeniczna jest synodalna”, ponieważ „w obu procesach nie tyle chodzi o zbudowanie czegoś, ile o przyjęcie i uczynienie owocnym daru, który już otrzymaliśmy”. Papież zauważył, że doświadczenie synodu pomaga nam odkryć niektóre aspekty daru jedności chrześcijan.

Jedność jest najpierw „łaską, nieprzewidywalnym darem”. Jej „prawdziwym protagonistą nie jesteśmy my, lecz Duch Święty, który prowadzi nas ku większej jedności”. Dlatego „tak jak nie wiemy z góry, jaki będzie wynik Synodu, tak nie wiemy dokładnie, jaka będzie jedność, do której jesteśmy powołani”. Powołując się na ks. Paula Couturiera – francuskiego pioniera ekumenizmu w Kościele katolickim – Franciszek wskazał, że „o jedność chrześcijan należy błagać tak, «jak Chrystus chce» i «za pomocą środków, których On pragnie»”.

fot. PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Jedność jest też „wędrówką: dojrzewa w ruchu, w drodze”. Wzrasta ona „we wzajemnej służbie, w dialogu życia, we współpracy wszystkich chrześcijan”. Mamy więc postępować „według Ducha” lub, jak mówi św. Ireneusz, jako „karawana braci”. „Zjednoczenie między chrześcijanami wzrasta i dojrzewa we wspólnym pielgrzymowaniu «w rytmie Boga», podobnie jak to było z pielgrzymi z Emaus, którym towarzyszył zmartwychwstały Jezus” – przekonywał Ojciec Święty.

Jedność jest również harmonią. „Synod pomaga nam na nowo odkryć piękno Kościoła w różnorodności jego oblicza. Tak więc jedność nie jest jednolitością, nie jest też wynikiem kompromisów czy ekwilibrystyki. Jedność chrześcijan to harmonia w różnorodności charyzmatów, wzbudzonych przez Ducha dla zbudowania wszystkich chrześcijan” – tłumaczył papież. Zaapelował, by „kroczyć ścieżką jedności, ze względu na miłość do Chrystusa i do wszystkich ludzi, do służenia którym jesteśmy powołani”. „Na tej drodze nigdy nie pozwólmy, by powstrzymały nas trudności! Zaufajmy Duchowi Świętemu, który dąży do jedności w harmonii wielobarwnej różnorodności” – zachęcił Franciszek.

>>> Kard. Christoph Schönborn: Austria była krajem, w którym ludzie rozmawiali ze sobą

Jedność chrześcijan jest wreszcie konieczna, podobnie jak synodalność, „ze względu na ich świadectwo”, jest ona bowiem „dla misji”, zgodnie ze słowami Jezusa: „Aby wszyscy stanowili jedno […] aby świat uwierzył”. Nasz podział jest bowiem „zgorszeniem dla świata, a nadto przynosi szkodę najświętszej sprawie głoszenia Ewangelii wszelkiemu stworzeniu”. „Ruch ekumeniczny zrodził się z pragnienia dawania świadectwa razem, z innymi, a nie z dala od siebie lub, co gorsza, przeciwko sobie. W tym miejscu, pierwsi męczennicy przypominają nam, że dzisiaj, w wielu częściach świata chrześcijanie różnych tradycji wspólnie oddają swoje życie z powodu wiary w Jezusa Chrystusa, przeżywając ekumenizm krwi. Ich świadectwo jest silniejsze niż jakiekolwiek słowa, ponieważ jedność pochodzi z Krzyża Pana” – stwierdził Ojciec Święty.

Przypominając o rozpoczynającym zgromadzenie synodalne nabożeństwie pokutnym, oświadczył, że „również dzisiaj wyrażamy wstyd z powodu skandalu podziału chrześcijan, skandalu braku wspólnego świadectwa o Panu Jezusie”. „Ten Synod jest okazją, by czynić lepiej, aby pokonać mury, które wciąż istnieją między nami. Skoncentrujmy się na wspólnej płaszczyźnie naszego wspólnego chrztu, który pobudza nas do stania się uczniami-misjonarzami Chrystusa, ze wspólną misją. Świat potrzebuje wspólnego świadectwa, świat potrzebuje, abyśmy byli wierni naszej wspólnej misji” – zachęcił papież.

Ekumeniczne czuwanie modlitewne w Watykanie przygotowali wspólnie: Sekretariat Generalny Synodu Biskupów, Dykasteria ds. Popierania Jedności Chrześcijan oraz Wspólnota z Taizé.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze