Papież we włoskim szpitalu Bambino Gesu, fot. PAP/EPA/VATICAN MEDIA

Papież odwiedził ukraińskie dzieci w watykańskim szpitalu [ZDJĘCIA]

Papież Franciszek poświęcił dzieciom z Ukrainy swoje sobotnie spotkanie z członkami włoskich chórów, w tym znanego Piccolo Coro dell’Antoniano z Bolonii. A później poszedł do szpitala, spotkał się z dziećmi, ich rodzicami, lekarzami, personelem szpitala. Wszystkim pobłogosławił.

Podczas spotkania w watykańskiej Auli Pawła VI papież powiedział: „Wasze śpiewy dają nadzieję także w trudnych momentach, takich jak ten, który przeżywamy teraz z powodu wojny”. Franciszek podkreślił, że do watykańskiego szpitala Dzieciątka Jezus przyjechały ukraińskie dzieci, także ranne.

>>> Puste wózki na rynku we Lwowie. Symbolem tragedii Ukrainy

fot. EPA/CLAUDIO PERI

Módlmy się za nie. My tu w Rzymie pomagamy im wyleczyć się. Módlcie się za nie. Chciałbym ofiarować nasze spotkanie dzieciom z Ukrainy. Jesteśmy różni, by stworzyć symfonię głosów, symfonię narodów. Pokój nie ukrywa różnic, pokój jest harmonią różnic. (papież Franciszek)

Później papież odwiedził szpital dziecięcy Bambino Gesù w Rzymie. Spotkał się tam z chorymi dziećmi z Ukrainy, które ta watykańska placówka medyczna przyjęła w minionych dniach. Od wybuchu wojny przyjechało tam około 50 dzieci z Ukrainy. Obecnie leczonych jest ich dziewiętnaścioro. Są to dzieci z różnymi chorobami (onkologicznymi, neurologicznymi innymi), które uciekły zaraz po rozpoczęciu zbrojnej agresji przez Rosję, a także dzieci ranne w wyniku wybuchów w czasie działań wojennych. Franciszek odwiedził wszystkie sale, w których przebywają mali pacjenci, po czym wrócił do Watykanu.

fot. EPA/VATICAN MEDIA

Klinika Bambino Gesù była pierwszym szpitalem dziecięcym we Włoszech. Założyła go w 1869 roku księżna Arabella de Fitz-James Salviati. W 1924 roku szpital został podarowany Stolicy Apostolskiej. Wraz ze swoim instytutem badawczym zaliczany jest obecnie do czołowych klinik pediatrycznych w Europie.

Galeria (5 zdjęć)

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze