fot. EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Franciszek: starość upewnia o przeznaczeniu do życia wiecznego

O starości przygotowującej do przejścia z tego świata do wiecznego przebywania z Bogiem mówił Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Papież nawiązał do fragmentu Księgi Daniela (Dn 7,9-10), przedstawiającego tajemniczą i pełną blasku wizję Boga, która została podjęta na początku księgi Apokalipsy i odniesiona do Jezusa Zmartwychwstałego.

Uspokaja on: „byłem umarły, a oto jestem żyjący na wieki wieków”. Przypomniał także scenę ofiarowania Pana Jezusa w Świątyni oraz postać starca Symeona biorącego Jezusa w ramiona. Zauważył, że gest Symeona jest też najpiękniejszą ikoną szczególnego powołania starości: „przedstawiania dzieci, które przychodzą na świat jako nieustanny dar Boga, wiedząc, że jedno z nich to Syn zrodzony w wewnętrznym życiu samego Boga, przed wszystkimi wiekami” – podkreślił Franciszek.

fot. EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Ojciec Święty zaznaczył, że starość powinna wprowadzić dzieci w tajemnicę przeznaczenia do życia, którego nikt nie może unicestwić. Nawet śmierć. Zauważył, że świadectwo osób starszych jest wiarygodne dla dzieci. Łączy ono w sobie okresy życia i miary czasu: przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. „Bolesne – i szkodliwe – jest postrzeganie okresów życia pojmowanych jako światy oddzielne, konkurujące ze sobą, z których każdy próbuje żyć kosztem drugiego. Ludzkość jest starożytna, bardzo starożytna, jeśli spojrzymy na czas zegarowy. Ale Syn Boży, który narodził się z niewiasty, jest Pierwszym i Ostatnim w każdym czasie. Oznacza to, że nikt nie jest poza Jego odwiecznym zrodzeniem, poza Jego cudowną mocą, poza Jego miłującą bliskością” – przypomniał papież.

Franciszek wyraził przekonanie, że przymierze starców i dzieci ocali rodzinę ludzką, wskazując na perspektywę naszego przeznaczenia. „Śmierć jest z pewnością trudnym fragmentem życia: ale także przejściem, które zamyka czas niepewności i odrzuca zegar. Bo piękno życia, które nie ma już terminu ważności, zaczyna się właśnie wtedy” – stwierdził Ojciec Święty na zakończenie swojej katechezy.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze