fot. Notre-Dame de Chretiente / Facebook

Francuscy katolicy zainspirowali się polskimi pielgrzymami

Pielgrzymka z katedry św. Sulpicjusza w Paryżu do katedry Najświętszej Maryi Panny w Chartres na Zesłanie Ducha Świętego została zainspirowana polskimi pielgrzymkami do Częstochowy. W tym roku jest rekordowa pod względem uczestników: ponad 16 tys. pielgrzymów oraz 300 księży, zakonników i kleryków.

Pierwsza pielgrzymka francuskich katolików z Paryża do Chartres odbyła się w 1983 r. i została zainspirowana pielgrzymkami do Częstochowy w Polsce.

Pielgrzymi podzieleni na kilkudziesięcioosobowe grupy pokonują modląc się około 30 km dziennie. Wielu trzyma w dłoniach różańce. Śpią na dwóch organizowanych biwakach na wydzierżawionych na tę okazję gruntach rolnych. Pomiędzy pierwszymi pielgrzymami a ostatnimi jest różnica kilku godzin, a procesja rozciąga się na 10 km.

Dziennik “Le Figaro” poinformował, że średnia wieku uczestników wynosi 20,5 roku co – jak podkreślają francuskie media – jest niezwykłe, bo średni wiek francuskich praktykujących katolików jest bliski 75 lat. Wielu z tych młodych ludzi nosi koszulki z napisem: „Strażnik tradycji”. Większość pielgrzymów stanowią wierni – zwolennicy mszy trydenckiej.

fot. Notre-Dame de Chretiente / Facebook

30-letni uczestnik pielgrzymki, Benoit, inżynier górnictwa, bierze również udział latem w pielgrzymce do Lourdes. „Tym, co przyciąga młodych ludzi do Chartres, jest przede wszystkim doświadczenie wspólnej, żarliwej modlitwy” – wyjaśnia mężczyzna. „Modlimy się naszym ciałem. Jest to zatem prawdziwe życie w braterskiej miłości. Dużo śpiewamy po łacinie, ale są też pieśni reprezentujące wszystkie środowiska społeczne. Modlimy się, ale też dużo myślimy” – dodaje pielgrzym, cytowany przez „le Figaro”.

Jeden z przewodników grup Bernard de La Croix wyjaśnia, że: „Z Syryjczykami czy Libańczykami, modlimy się po arabsku, to łamie kody. Nie jesteśmy ultrasami. Jesteśmy przeciwieństwem wieży z kości słoniowej” – dodaje.

Podczas pierwszych edycji pielgrzymki Kościół francuski niechętnie przyjmował modlitwy pielgrzymów w katedrze w Chartres, czy w Notre-Dame w Paryżu, uznając uczestników za zbyt tradycjonalistycznych. Obecnie, gdy kolumna przechodzi przez diecezję Nanterre, biskup Mathieu Rouge przychodzi ją powitać. Podobnie jak biskup Chartres Philippe Christory, z charyzmatycznej wspólnoty Emmanuel – przypomina „Le Figaro” .

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze