Grecja: pożary trawią też obiekty kościelne
Po odmówieniu modlitwy „Anioł Pański” i udzieleniu apostolskiego błogosławieństwa Ojciec Święty wezwał do wparcia mieszkańców Grecji ogarniętej katastrofalnymi pożarami.
>>> wolontariuszki podczas olimpiady: to była niesamowita przygoda
Moje myśli kierują się teraz ku Grecji, która w ostatnich dniach walczy z niezwykle poważnym pożarem, który wybuchł w północno-wschodnich Atenach. Dziesiątki tysięcy osób zostało już ewakuowanych, wiele rodzin zostało bez dachu nad głową, tysiące ludzi boryka się ze straszliwymi trudnościami, a oprócz ogromnych szkód materialnych dochodzi do katastrofy ekologicznej. Modlę się za ofiary i rannych, zapewniam o mojej bliskości wszystkich, którzy są doświadczani przez to poważne wydarzenie, ufając, że mogą być wspierani przez wspólną solidarność – powiedział Franciszek.
Niszczycielskie pożary na północny wschód od Aten spowodowały również poważne zniszczenia obiektów kościelnych. Klasztor Panagia Axion Esti niedaleko Warnawas został zniszczony. Jak podaje portal informacyjny OrthodoxTimes, w klasztorze znajdują się skarby i relikwie archidiecezji ateńskiej. Trzeba było też ewakuować dwa inne klasztory, klasztor Efraima w pobliżu Nea Makri i klasztor Penteli.
Huraganowe wiatry spowodowały, że niewielki pożar, który wybuchł w okolicach Warnawas, rozprzestrzenił się tak szybko, że w niektórych miejscach ludzie mogli jedynie uciekać i musieli zostawić swoje rzeczy. Według wstępnych szacunków zniszczeniu uległ łącznie obszar 100 kilometrów kwadratowych.
We wtorek rano zanotowano tylko kilka pożarów. Według informacji straży pożarnej, pożary nadal wybuchają i dlatego ponownie zarządzono ewakuację domów. Tym razem dotyczyło to dzielnicy nadmorskiego miasta Nea Makri, na wschód od stolicy Grecji. Lokalne media podały, że 13 sierpnia straż pożarna znalazła także ciało kobiety w spalonym budynku fabrycznym. To jak dotąd jedyna ofiara śmiertelna. Według straży pożarnej sytuacja jest nadal krytyczna. Władze nie odwołują jeszcze swoich ostrzeżeń przed możliwością kolejnych pożarów.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |