Hanna Suchocka, fot. PAP/Albert Zawada

Hanna Suchocka o rzymskich kościołach stacyjnych: odkrywanie tego co tworzyło Europę

Zrobiła się z tego swoista kultura, sposób tworzenia wspólnoty, ale zarazem także wędrowanie po śladach chrześcijańskich; to odkrywanie tego, co stanowiło naszą kulturę, co miało wpływ na kształtowanie tego, co nazywamy współcześnie europejskością – wskazała premier Hanna Suchocka, autorka książki „Rzymskie pasja”, podczas autorskiego spotkania, które odbyło się polskim kościele św. Stanisława BM w Rzymie.

Książka ta jest osobistym przewodnikiem, który prezentuje 44 rzymskie świątynie, wyznaczone przez papieża Grzegorza Wielkiego do odwiedzenia w Wielkim Poście, jako tzw. „kościoły stacyjne”. „Rzymskie pasje” to dzieło „wspaniałe i napisane z wielką wiedzą”. Mimo upływu 12 lat od pierwszego wydania, jest ona cały czas książką niezwykle aktualną, z którą pielgrzymi i turyści przyjeżdżają do Rzymu i z której korzystają w czasie Wielkiego Postu. Tradycja odwiedzania rzymskich kościołów stacyjnych praktykowana jest także w niektórych polskich miastach podczas przygotowania do Wielkanocy.

>>> Prof. Hanna Suchocka: przestroga przed fundamentalizmem religijnym i laicystycznym

Sacrum i profanum

Premier Suchocka mówiąc o tym, dlaczego zdecydowała się na napisanie książki, wskazała m.in. na to, że chciała stworzyć dzieło, w którym „wątek sacrum” będzie się przeplatał z codziennym życiem. „Chciałam pokazać, że chrześcijaństwo nie jest niemodne” – dodała. Sama wspominała, że gdy odkryła ideę kościołów stacyjnych w Rzymie, to co roku w czasie Wielkiego Postu uczestniczyła w porannej Mszy św. w danej świątyni. Z czasem utworzyła się nawet grupa dyplomatów uczestniczących wspólnie z nią w liturgiach stacyjnych.

>>> Hanna Suchocka: pytajmy młodzież o to, jak dziś ewangelizować

Architektura skłaniająca do refleksji

Hanna Suchocka, mówiąc o idei odwiedzania kościołów stacyjnych, zauważyła, że należy pamiętać, że nie chodzi tylko o zwiedzanie budynku. „To nie churching, żeby oglądać budynek jako dzieło architektoniczne, Idziemy do miejsca, które jest upamiętnieniem ważnego elementu życia chrześcijan” – dodała. Ktoś, kto decyduje się na pielgrzymowanie w Wielkim Poście, wchodzi do świątyni, żeby mieć pewną „refleksję duchową”. Sam budynek – kościół sprzyja takiemu namysłowi. Chodzi także o to, aby zgłębić się w przeszłości, w tym co tworzyło chrześcijaństwo i co wpływało na naszą kulturę.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze