Hiszpania: rola Kościoła w reżimie Franco przyspieszyła sekularyzację?
Kontrowersyjna rola Kościoła katolickiego w czasie reżimu gen. Francisco Franco (1939-75) przyspieszyła sekularyzację w Hiszpanii – ocenił w rozmowie hiszpański socjolog Fernando Vidal z Papieskiego Uniwersytetu Comillas w Madrycie.
„Bez wątpienia współudział Kościoła w pierwszym etapie dyktatury Franco i jego bezczynność wobec zbrodni (tamtych czasów) mają ogromny wpływ na Hiszpanów, którzy różnie to oceniają” – podkreślił socjolog. Rola Kościoła w czasie reżimu frankistowskiego „stworzyła podziały w kraju, które nadal trwają, choć stanowisko Kościoła uległo zmianie” – dodał.
„Podsyciło to reakcję przeciwko tradycji katolickiej i silny sekularyzm” – ocenił Vidal. Według niego „Kościół boi się refleksji na temat tamtych czasów, przede wszystkim oddania sprawiedliwości zmarłym porzuconym w zbiorowych grobach, których rodziny domagają się możliwości zlokalizowania (zwłok) i godnego pochówku. Duchy wojny wciąż nie dają spokoju” – przyznał Vidal.
>>> Hiszpania: krytyka pod adresem państwa i Kościoła w związku z mszami za gen. Franco
W ostatnich dekadach liczba katolików w Hiszpanii wyraźnie się zmniejszyła. Według statystyk Centrum Badań Socjologicznych (CIS), około 55 proc. Hiszpanów deklaruje się obecnie jako katolicy, ale tylko 19 proc. to katolicy praktykujący. W ciągu ostatniego półwiecza liczba wiernych spadła o około 40 punktów proc.
Jak zauważył Vidal, przykład innych krajów pokazuje, że spadek liczby wyznawców może jednak prowadzić do większej aktywności katolickiej mniejszości w społeczeństwie. Widać to m.in. po wzroście liczby i aktywności kościelnych organizacji pomocowych.
Socjolog przypomniał, że prawie jedna trzecia podatników złożyła w ubiegłym roku deklaracje, w których przekazali część podatku na Kościół. W grudniu 2023 r. Konferencja Episkopatu Hiszpanii (CEE) podała, że łączne wpływy z tego tytułu wyniosły rekordowe 358,8 mln euro.
>>> Hiszpania: strajk na lotnisku w Madrycie, do 2 tys. lotów może zostać odwołanych
Kościół zmaga się również z oskarżeniami księży o pedofilię. Kwestia ta ostatnio ponownie nabrała rozgłosu po tym, gdy w listopadzie rzecznik praw obywatelskich Angel Gabilondo wezwał w Kongresie Deputowanych, niższej izbie hiszpańskiego parlamentu, do współpracy państwa i duchownych w zadośćuczynieniu ofiarom pedofilii w Kościele, m.in. przez stworzenie specjalnego państwowego funduszu.
„Rzeczywiście, rożne raporty na ten temat wskazują na poważny problem” – przyznał Vidal, podkreślając jednak, że choć hiszpański Kościół zareagował z opóźnieniem, to zrobił to „zdecydowanie”.
Jak donosił ostatnio dziennik „El Pais”, procesy wewnątrzkościelne dotyczące nadużyć seksualnych są owiane tajemnicą, a wiele ofiar wciąż nie otrzymało zadośćuczynienia. Kościół nie zgodził się też na propozycję utworzenia specjalnego funduszu dla ofiar wykorzystywania seksualnego.
Hiszpańskie partie polityczne w różny sposób odnoszą się do Kościoła – zauważył Vidal. O ile lewica, która obecnie rządzi w Hiszpanii, ma „nierozwiązany konflikt z Kościołem oraz podejrzliwe stanowisko wobec religii”, to umiarkowanej prawicy bliżej do chrześcijańskiego światopoglądu.
„Skrajna prawica traktuje katolicyzm w sposób zawłaszczający, zachowując się tak, jak by miała monopol na autentyczny katolicyzm (…) i stara się wykorzystać Kościół do celów politycznych” – ocenił rozmówca PAP.
„Niewątpliwie wpływ chrześcijaństwa na Hiszpanię jest ogromny” – podkreślił Vidal. Nawet pomimo spadku liczby wiernych w ostatnich dekadach jest to wciąż „największa zorganizowana siła obywatelska w Hiszpanii” – dodał socjolog.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |