fot. pexels.com

Hiszpański kardynał: przestępstwa seksualne zniszczyły całe życie

Kardynał José Cobo Cano zapewnił, że Kościół katolicki będzie lepiej radził sobie z przypadkami przestępstw seksualnych i ich ofiarami. Ich łzy i rany „otworzyły Kościołowi oczy na fakt, że nie troszczyliśmy się o ofiary, że nie broniliśmy was i że nie chcieliśmy Was zrozumieć, kiedy było to najbardziej potrzebne”, wyjaśnił arcybiskup Madrytu w poniedziałek wieczorem w akcie uznania i zadośćuczynienia.

„Jeśli nie ma zgłoszeń, to nie dlatego, że nie było przestępstw, ale dlatego, że traktowanie, którego doświadczamy, jest bardziej bolesne niż samo przestępstwo” – takie wypowiedzi księdza, który był molestowany w seminarium, były bodźcem do aktu uznania i zadośćuczynienia ofiarom przestępstw seksualnych w Kościele w Madrycie. Dlatego też wiele osób dotkniętych przestępstwami seksualnymi nie zgłosiło ich – nie z braku odwagi, ale z obawy przed ponowną wiktymizacją.

Autorstwa Fotografías – archimadrid.es – https://www.flickr.com/photos/147780794@N08/53518671400/, CC BY 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=145322399

Setki ludzi zebrały się w poniedziałek wieczorem wokół katedry Almudena w Madrycie, aby wspólnie się modlić. Wydarzenie to charakteryzowało się ciszą i bólem, jak donosi włoska agencja prasowa SIR. Świadectwa podkreślały rozmiar cierpienia, które zostało spowodowane nie tylko przez tuszowanie sprawy. Świadectwa, przerywane chwilami ciszy, głęboko poruszyły wszystkich uczestników. Kard. Cobo Cano również był wyraźnie poruszony. Nie było „pustych słów”, podkreślił, „a jedynie uznanie bólu, który głęboko wpłynął na całe życie. Chcemy, możemy, nie możemy po prostu odwrócić historii” – powiedział hierarcha, podkreślając zmianę w podejściu Kościoła do ofiar przestępstw seksualnych.

Odbył się również akt pokuty, który nie może cofnąć cierpienia ofiar, ale jest krokiem w kierunku uznania, które powinno umożliwić uzdrowienie, zauważa agencja SIR. Wciąż otwarte rany ofiar domagały się pamięci, sprawiedliwości i głębokiej zmiany w sposobie, w jaki instytucja radziła sobie z przestępstwami  – nie tylko seksualnymi, ale także nadużyciami władzy i nadużyciami duchowymi – akt został zorganizowany w ramach projektu „Repara” archidiecezji Madrytu. „To, co robimy, nigdy nie wystarczy, aby naprawić to, co się stało. Mamy tylko wiarę i Wasze rany. Nie pójdą one na marne” – zapewniła archidiecezja.

fot. pexels.com

Obietnica nie powtarzania błędów przeszłości została symbolicznie przypieczętowana zasadzeniem drzewka oliwnego, które będzie stale przypominać, że Kościół w Madrycie nie zapomni o bólu ofiar. Drzewko oliwne zostało umieszczone w prezbiterium, przed ołtarzem katedry, jako symbol pokoju i pojednania. Zamieszczona przy nim tablica głosi: „Pamięci wszystkich ofiar nadużyć seksualnych w naszym Kościele. Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25,40). Ma to nie tylko podkreślać zaangażowanie Kościoła w Madrycie na rzecz ofiar, ale także potrzebę pamięci i zadośćuczynienia

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze