Fot. wikimediacommons/By Kazimierz Mendlik, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=55294599

Honorowy dawcy krwi po raz 20. pielgrzymowali do Matki Bożej Licheńskiej

Ks. płk Zenon Surma, krajowy duszpasterz Honorowych Dawców Krwi przewodniczył południowej mszy św. sprawowanej w licheńskiej bazylice będącej głównym punktem 20. Ogólnopolskiej Pielgrzymki Honorowych Dawców Krwi do Matki Bożej Licheńskiej.

Koncelebrujący Eucharystię ks. Adam Stankiewicz MIC, przełożony licheńskiej wspólnoty księży i braci marianów, w słowie powitania dziękował przybyłym na pielgrzymkę krwiodawcom za ich bezinteresowny dar krwi. Zachęcał także do modlitwy za osoby, które jeszcze nie zdecydowały się na honorowe oddawanie krwi, jednak w ich sercach tli się chęć przyłączenia do tej wyjątkowej wspólnoty ludzi pomagającej innym.

>>> Piesza pielgrzymka ludzi pracy do Lichenia [+GALERIA]

Służba drugiemu

W podobnym tonie w homilii swoją wdzięczność honorowym krwiodawcom wyrażał ks. Mirosław Frankowski, proboszcz parafii pw. św. Barbary w Turku, który dziękując krwiodawcom za poświęcenie i bezinteresowną pomoc drugiemu człowiekowi, zachęcał do dalszego szlachetnego działania na rzecz innych.

– Przybyliście do Matki Bożej Licheńskiej, aby zawierzyć swoje życie w służbie dla drugiego człowieka; w służbie cichej i pokornej, bez fanfar, blasku fleszów. Bez was i bez waszego daru życie wielu ludzi byłoby nie do uratowania. To właśnie wasza krew, która niesie ulgę zbolałym sercom, wasze poświecenie dla drugiego człowieka, ukazuje nam obraz ludzkiego cierpienia w planie Bożego zbawienia – mówił.

Duchowny zachęcał także do wpatrywania się w Matkę Bożą, gdyż Ona prawdziwie prowadzi nas do Swego Syna.

Testament prababci

Wśród honorowych krwiodawców, którzy uczestniczyli w dzisiejszej pielgrzymce do licheńskiego sanktuarium, była Sylwia Pokrywczyńska, nauczycielka języka polskiego w Liceum Ogólnokształcącym im. Kazimierza Wielkiego w Kole. Pani Sylwia krwiodawcą jest od 18. roku życia i była to jej pierwsza samodzielna decyzja jako dorosłego obywatela. Jak mówi, honorowe oddawanie krwi jest dla niej i jej rodziny tradycją przekazywaną w genach. A wszystko za sprawą prababci, która przeżyła II wojnę światową.

– Jest to testament mojej prababci, która była więźniem obozu w Oświęcimiu i przeżyła tylko dlatego, że dostawała paczki z Czerwonego Krzyża; po wyzwoleniu obozu była pacjentką szpitala założonego przez Czerwony Krzyż. To ona zostawiła nam duchowy testament, abyśmy ratowali ludzie życie, bo jest ono bezcenne, abyśmy zawsze byli blisko Czerwonego Krzyża – podkreśliła.

Przed zakończeniem Eucharystii ks. Surma odczytał modlitwę Jana XXIII za dawców krwi. Zwieńczeniem pielgrzymki było nabożeństwo drogi krzyżowej na placu przed bazyliką, w pobliżu dzwonnicy z trzema dzwonami.

W trakcie mszy św. w licheńskiej bazylice obecne były poczty sztandarowe klubów zrzeszonych w Polskim Czerwonym Krzyżu. Były to: Klub HDK PCK przy ZAPSA w Ostrowie Wielkopolskim, Klubu HDK PCK im. dra Jerzego Bruskiego z Ostrowa Wielkopolskiego, Klubu HDK PCK im. kard. Stefana Wyszyńskiego przy parafii św. Barbary w Turku o oraz Klubu HDK PCK Pratt and Whitney w Rzeszowie.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze