Fot. edophoto/freepik

Ile zabrano Kościołowi w Polsce, a ile państwo jest wciąż winne? [ANALIZA]

Warto przyjrzeć się skali zaboru dóbr kościelnych oraz późniejszej ich rewindykacji, co czynimy w niniejszej analizie.  

Lewica zgłosiła postulat likwidacji Funduszu Kościelnego. Fundusz ten stanowi rodzaj rekompensaty ze strony państwa za zrabowane majątki Kościoła katolickiego i innych wyznań, służące przez wieki do finansowania ich działalności charytatywnej, edukacyjnej i kulturotwórczej. Tymczasem do dziś państwo polskie nie zwróciło  Kościołowi katolickiemu ok. 60 tys. ha zagarniętych ziem.

Ile zabrano Kościołowi?

Obszar nieruchomości, jakie posiadał Kościół katolicki w Polsce przed 1939 r. (w dwóch swych obrządkach rzymsko- i greckokatolickim) wynosił 377 tys. 885, 4 ha. Po utracie ziem wschodnich Rzeczypospolitej na skutek ich okupacji przez Armię Czerwoną od września 1939 r. oraz decyzji o zmianie granic podjętej przez mocarstwa w 1945 r., Kościołowi katolickiemu pozostało z tego 168 tys. 963, 9 ha. Na skutek okupacji sowieckiej i zmiany granic osoby prawne Kościoła katolickiego w Polsce utraciły bezpowrotnie 208 tys. 921, 5 ha, czyli ponad połowę swego stanu posiadania.

Szczegółowo wylicza to ks. prof. Dariusz Walencik w raporcie: „Regulacje prawne – nacjonalizacja – rewindykacja. Nieruchomości Kościoła katolickiego w Polsce w latach 1918 – 2012”, Katowice 2013. Raport ten jest najszerszym w Polsce źródłowym opracowaniem prezentującym skalę zaboru dóbr kościelnych w Polsce przez władze komunistyczne. Został przygotowany na zlecenie ówcześnie działających Komisji Konkordatowych Rządu i Episkopatu. Wyników tego raportu nikt dotąd nie podważył, należy więc go uznać za obowiązujący.

Fot. Justyna Nowicka/misyjne.pl

Bezpośrednio po wojnie, polskie władze komunistyczne nie przystąpiły do konfiskaty dóbr kościelnych. Dekret promoskiewskiego, agenturalnego Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego o reformie rolnej z 6 września 1944 r. stwierdzał, że o położeniu prawnym nieruchomości należących do Kościoła ma zadecydować Sejm Ustawodawczy. PKWN ograniczył się do przejęcia lasów stanowiących własność instytucji kościelnych. Zagarnięte zostały działki leśne o powierzchni powyżej 25 ha, włącznie z nieruchomościami tam się znajdującymi.

Generalny atak na Kościół nastąpił wraz w końcu lat czterdziestych XX w. Pierwszym krokiem była likwidacja dzieł charytatywnych Kościoła. Na podstawie ustawy z 28 października 1948 r. o zakładach społecznych służby zdrowia upaństwowiono wszystkie kościelne szpitale. 23 stycznia 1950 r. poddano pod przymusowy państwowy zarząd cały majątek znajdujący się we władaniu kościelnej Caritas i jej ogniw. 8 stycznia 1951 r. weszła w życie ustawa o przejęciu aptek na własność państwa – w tym licznych prowadzonych przez zakony.

Zabór dóbr kościelnych na mocy ustawy o dobrach martwej ręki

20 marca 1950 r. komunistyczny Sejm przyjął ustawę „o przejęciu przez państwo dóbr martwej ręki, poręczeniu proboszczom gospodarstw rolnych i utworzeniu Funduszu Kościelnego”. Stanowiła ona, że upaństwowieniu bez odszkodowania podlegać będą nieruchomości ziemskie Kościoła i innych związków wyznaniowych, leżące poza granicami miast. Jako nieruchomość ziemska traktowana był cała ziemia wraz z budynkami gospodarczymi oraz mieszkalnymi.

Nie podlegały upaństwowieniu, w świetle ustawy, te działki ziemskie, które były przeznaczone na cele kultowe. Słowem te, na których znajdowały się obiekty kultu religijnego, siedziby władz związków wyznaniowych, cmentarze, kaplice, kościoły i domy zakonne. Ponadto ustawa poręczała proboszczom posiadanie gospodarstw rolnych, stanowiących źródło ich utrzymania. Granicą było 50 ha, a w 3 województwach: poznańskim, pomorskim oraz śląskim – 100 ha.

Jednak praktyka była inna. Konfiskowano zazwyczaj to, co urzędnicy uznali za godne konfiskaty, nie zważając na zapisy ustawy o dobrach martwej ręki.

W sumie obszar upaństwowionych nieruchomości ziemskich Kościoła katolickiego – jak wyliczył w swym raporcie ks. prof. Walencik – wyniósł 144 tys. 738, 3 ha. A jako własność Kościoła pozostało zaledwie 13 tys. 225, 6 ha. Ponadto podmioty kościelne były użytkownikami bądź dzierżawcami 12 tys. 473, 4 ha ziemi. W sumie we władaniu różnych jednostek organizacyjnych Kościoła katolickiego na terenie Polski centralnej i południowej, tzw. ziem dawnych pozostało 25 tys. 699 ha.

Ponadto instytucjom kościelnym skonfiskowano 3 tys. 437 budynków w całości i 381 w części.

Fundusz Kościelny

Ustawa o dobrach martwej ręki stanowiła (art. 8), że dochody pochodzące z przejętego majątku kościelnego miały być przekazywane na rzecz powołanego wówczas Funduszu Kościelnego. Był to jednak zapis martwy, a od samego początku Fundusz czerpał potrzebne mu środki z budżetu państwa. Zgodnie z ustawą Fundusz Kościelny miał służyć utrzymaniu i odbudowie kościołów, finansowaniu kościelnej działalności charytatywno-opiekuńczej, udzielaniu duchownym pomocy materialnej i lekarskiej, organizowaniu dla nich domów wypoczynkowych oraz ubezpieczeniu zdrowotnemu duchownych w uzasadnionych wypadkach. Przewidywał także ubezpieczenie emerytalne tych księży, którzy kwalifikowani byli przez władzę jako „społecznie zasłużeni”. Systemem ubezpieczeń społecznych objęto wyłącznie duchownych-kolaborantów, działających np. w Komisji Księży przy ZBOWID bądź w państwowym Zrzeszeniu Katolików „Caritas”. Stanowili oni w szczytowym okresie najwyżej ok. 10 % ogółu duchownych.

W praktyce większość zadań nałożonych na Fundusz w ustawie o dobrach martwej ręki nie była wypełniana, natomiast przez cały okres komunistyczny Fundusz Kościelny służył finansowaniu działalności antykościelnej oraz premiowaniu duchownych lojalnych wobec reżimu. A dysponując dość sporymi środkami – rzędu kilkudziesięciu milionów zł. rocznie – stał się wygodnym narzędziem realizacji polityki wyznaniowej totalitarnego państwa. W sumie 2/3 środków Funduszu Kościelnego w okresie PRL przeznaczono na finansowanie zadań wymierzonych przeciwko Kościołowi i nie znajdujących żadnego oparcia w zapisach ustawy o dobrach martwej ręki.

Ziemie zachodnie i północne

Na poniemieckich ziemiach zachodnich i północnych (tzw. ziemie odzyskane), gdy weszły one w skład państwa polskiego w 1945 r. wszelkie dobra kościelne przejęło państwo jako dawne mienie poniemieckie. Kościołowi katolickiemu (i innym związkom wyznaniowym) pozwolono jednak na objęcie części nieruchomości po Kościołach niemieckich. Dekret z 8 marca 1946 r. przyznawał znajdujące się tam mienie należące do niemieckich instytucji publicznych, uznawanym przez PRL osobom prawnym prawa publicznego. W ten sposób traktowany był w pierwszym okresie i Kościół. W świetle spisów z lat 1948/49 obszar nieruchomości będących w użytkowaniu kościelnych osób prawnych na tych terenach wynosił 33 tys. 334 ha.  Ale w późniejszym okresie dobra te systematycznie Kościołowi konfiskowano.

W 1957 r. Urząd do Spraw Wyznań orzekł, że majątek Kościołów, które w Rzeszy Niemieckiej uznawane były za podmiot prawa i na tej zasadzie zostały przekazane Kościołowi w Polsce, powinien z powrotem przejść na własność Skarbu Państwa PRL. Kościół zakwestionował tę decyzję i sprawa trafiła do Sądu Najwyższego. Jednak tenże w grudniu 1959 r. orzekł, że Kościół rzymskokatolicki w Polsce nie jest osobą prawa publicznego. W oparciu o to przystąpiono do masowego zaboru i obszar gruntów użytkowanych przez Kościół na tych terenach zmniejszył się do 4 tys. 318 ha (o 29 tys. 16 ha).

Rewindykacja zabranego Kościołowi mienia 

W 1989 r. polskie państwo zadeklarowało wolę naprawienia krzywd wobec Kościoła. Na mocy uchwalonej przez Sejm 17 maja 1989 r. ustawie o stosunku państwa do Kościoła katolickiego utworzono Komisję Majątkową, składającą się z przedstawicieli Kościoła jak i państwa jak i komisje współpracujące z innymi związkami wyznaniowymi.

Ustawa o stosunku państwa do Kościoła katolickiego stanowiła, że przedmiotem postępowania regulacyjnego przed Komisją Majątkową mogły być m.in. nieruchomości lub ich części zagarnięte na podstawione ustawy o dobrach martwej ręki, o ile nie wydzielono z nich gospodarstw rolnych proboszczów, diecezji bądź seminariów duchownych. Także grunty leśne, o ile stanowiły część przejętych nieruchomości ziemskich. Dodatkowo postępowaniem regulacyjnym mogły zostać objęte upaństwowione nieruchomości kościelne, jeżeli zostały wywłaszczone, a odszkodowanie nie zostało wypłacone lub nie zostało podjęte.

fot. Karolina Binek / Misyjne Drogi

Jeśli chodzi o majątek stowarzyszeń kościelnych lub zgromadzeń bezhabitowych, przedmiotem postępowania mogły być te dobra, które zostały przejęte w drodze rozporządzenia Ministra Administracji Publicznej z 10 marca 1950 r. o likwidacji tych stowarzyszeń. Postępowanie dotyczyć mogło także upaństwowionych nieruchomości fundacji kościelnych, jak i mienia kościelnych osób prawnych upaństwowionego po 1948 r. w trybie egzekucji zaległości podatkowych. Natomiast bezpowrotnie Kościół stracił wszystko to, co znajdowało się na terenach włączonych do ZSRR po 1945 r.

W sumie Komisja Majątkowa w trakcie swej działalności w latach  1989 – 2011 przywróciła bądź przekazała jako mienie zamienne osobom prawnym Kościoła katolickiego nieruchomości o powierzchni 65 tys. 705, 2 ha. Oprócz tego w wyniku działalności Komisji do osób prawnych Kościoła katolickiego powróciło 490 budynków i lokali, a także skarb państwa przekazał im 143 mln 534 tys. zł. tytułem odszkodowań. Dodając do tego ziemie użytkowane w okresie PRL a później uwłaszczone, można wyliczyć, że w efekcie tego procesu na tzw. ziemiach dawnych (tych co przed i po wojnie należały do Polski) zwrócono Kościołowi katolickiemu 56, 9 % zabranych nieruchomości ziemskich. Tym samym – jak stwierdza autor raportu ks. prof. Walencik – obszar nieruchomości, które nie zostały zwrócone osobom prawnym Kościoła katolickiego wynosił w 2012 r.  62 tys. 357, 6 ha.

Rekompensata na ziemiach poniemieckich

Zgodnie z przepisem art. 70a ust. 1, ustawy z 17 maja 1989 r. o stosunku państwa do Kościoła katolickiego, osobom prawnym Kościoła katolickiego, które po 8 maja 1945 r. podjęły działalność na Ziemiach Zachodnich i Północnych, mogły zostać przekazane nieodpłatnie na własność nieruchomości rolne znajdujące się w Zasobie Własności Rolnej Skarbu Państwa.

Obszar przekazanej nieruchomości rolnej nie mógł przekroczyć w odniesieniu do gospodarstw rolnych parafii – 15 ha, gospodarstw rolnych diecezji – 50 ha, gospodarstw rolnych seminariów duchownych, diecezjalnych i zakonnych – 50 ha, a gospodarstw zgromadzeń zakonnych – 5 ha, chyba że domy te prowadzą działalność oświatowo-wychowawczą, opiekuńczo-wychowawczą lub charytatywno-opiekuńczą – wtedy mogą być przekazane nieruchomości do 50 ha.

Przekazanie nieruchomości na własność następuje w drodze decyzji wojewody właściwego ze względu na miejsce położenia nieruchomości, wydanej za zgodą Prezesa Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (wcześniej Agencji Nieruchomości Rolnych).

W latach 1992-2022 Kościół na ziemiach zachodnich i północnych  – jak informuje KAI Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa – otrzymał tą drogą od państwa 54 094 ha gruntów rolnych

Ziemie te nie są zwrotem zrabowanych majątków kościelnych na skutek ustawy o dobrach martwej ręki. Traktowane są jako rodzaj rekompensaty za majątki jakie Kościół katolicki i inne Kościoły utraciły bezpowrotnie na ziemiach przejętych przez ZSRR, za które Ziemie Zachodnie i Północne, na mocy mocy decyzji mocarstw, miały być zadośćuczynieniem.

Potrzeba gruntownego rozliczenia

Wszystkie te dane, a przede wszystkim skala nieruchomości Kościoła katolickiego, jakie pozostają wciąż w rękach państwa (62 tys. 357, 6 ha),  powinny zostać wzięte pod uwagę w rozmowach jakie będą dotyczyć ewentualnej likwidacji Funduszu Kościelnego i zastąpienia go inną formą finansowego wsparcia Kościoła i innych związków wyznaniowych.  Przecież ustawa o przejęciu przez państwo dóbr martwej ręki wciąż obowiązuje i jej postanowienia winny zostać zrealizowane.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze