Fot. pixabay

IMGW: w nocy nad Polskę napłynie przejściowo arktyczne powietrze

W nocy z wtorku na środę nad Polskę z północy napłynie przejściowo, na jedną dobę, chłodniejsze powietrze pochodzenia arktycznego. Na północnym wschodzie, jak powiedział synoptyk IMGW Michał Ogrodnik, spadnie najwięcej deszczu, w górach spodziewany śnieg. W środę sporo deszczu.

Powietrze pochodzenia arktycznego w nocy z wtorku na środę przyniesie ochłodzenie, które będzie już odczuwalne na północnym zachodzie Polski – na Pomorzu, ziemi lubuskiej, w Wielkopolsce.

„Tam zachmurzenie będzie małe i umiarkowane, będzie najmniej chmur, ale i najniższe temperatury. Od ok. zera na krańcach zachodnich, do ok. 2 stopni Celsjusza w rejonie Kaszub i do 3 stopni Celsjusza w Szczecinie” – powiedział Michał Ogrodnik z Centralnego Biura Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Z kolei na pozostałym obszarze zachmurzenie będzie umiarkowane i duże, i miejscami padać będzie deszcz. Najwięcej spadnie go na północnym wschodzie, lokalnie do 15 mm, ale też na Dolnym Śląsku, do ok. 10 mm.

>>> Naukowcy będą prowadzić badania archeologiczne i przyrodnicze nad Biebrzą

Temperatura minimalna w centralnej Polsce wyniesie 3-4 stopnie Celsjusza, we wschodniej połowie kraju będzie na poziomie 6-7 stopni Celsjusza. „Wysoko w górach padać też będzie śnieg. W Sudetach i Karpatach tego śniegu może przybyć ok. 5 cm” – zaznaczył synoptyk IMGW.

Wiatr będzie słaby, jedynie nad morzem silniejszy. Tam będzie umiarkowany i okresami dość silny, w porywach nadal do 50 km/h. Wiać będzie wciąż kierunku północnego i północno-wschodniego.

Fot. PAP/EPA/TINO ROMANO

Środa zapowiada się z deszczem. „Będą to opady przelotne, mogą występować w całym kraju. Najwięcej, bo lokalnie do 10 mm, spadnie deszczu na północnym wschodzie, czyli na Suwalszczyźnie, Podlasiu, Warmii i Mazurach, ale i na północy Mazowsza. Na Dolnym Śląsku te opady miejscami też będą intensywne” – przekazał Ogrodnik.

Zachmurzenie w całym kraju będzie na ogół duże, z większymi przejaśnieniami. Najwięcej ich można się spodziewać na południowym wschodzie Polski.

„Lokalnie w północnej i zachodniej połowie kraju mogą wystąpić burze, w ich trakcie może padać krupa śnieżna, ale od razu będzie się topiła. W górach, w szczytowych partiach, spadnie śnieg. W Sudetach przybędzie go ok. 5 cm, w Tatrach o ok. 10 cm” – wskazał synoptyk IMGW.

Nadal najcieplej będzie we wschodniej połowie kraju. Tam do 13-14 stopni Celsjusza. Na zachodzie, na południowym zachodzie temperatura maksymalna wyniesie 8-10 stopni, nad samym morzem zaledwie do 7 stopni, a w obszarach podgórskich, w Sudetach i Karpatach będzie jeszcze zimniej. Tam do 6 stopni Celsjusza.

Wiatr będzie słaby i umiarkowany, okresami porywisty. Nad morzem chwilami silny i dość silny, w porywach do 65 km/h. Powieje z północy i z północnego wschodu. „To nie będzie dobry dzień na spacer po plaży” – ocenił Ogrodnik.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze