Indie: kilkadziesiąt ofiar śmiertelnych masowej paniki

Co najmniej 87 osób zginęło 2 lipca podczas zgromadzenia religijnego w Hathras w indyjskim stanie Uttar Pradeś. Według doniesień lokalnych mediów policja podała, że do tragedii doszło, gdy tłum wiernych z nieustalonego na razie powodu zaczął tratować się nawzajem. Filmy krążące w internecie pokazują stosy ciał przed lokalnym szpitalem.

Kondolencje rodzinom pogrążonym w żałobie złożył premier stanu Uttar Pradesh, Yogi Adityanath. Rannym życzył szybkiego powrotu do zdrowia. Polecił także właściwym władzom wszczęcie dochodzenia w sprawie wypadku.

>>> Czy papież odwiedzi Indie?

Według lokalnej telewizji NDTV władze stanowe natychmiast zostały powiadomione o tragedii i powołały specjalną komisję śledczą, która zbada okoliczności zdarzenia. 

>>> Indie: w stanie Orisa pobito i okradziono dwóch księży katolickich

Naoczny świadek katastrofy powiedział portalowi informacyjnemu India Today: „Był duży tłum. Wyjście było wąskie”. Nagle doszło do zamieszania, a skutki okazały się fatalne. Z informacji wynika, że tym tak licznym zgromadzeniem był „satsang” („połączenie z mądrym”). Podczas ceremonii guru udziela duchowych wskazówek i odpowiada na pytania swoich uczniów.

Zobacz także