Iran: zdjęła hidżab, a wokół rósł tłum… „Wiedziałam, że pójdę do więzienia”
Kobiety w Iranie walczą o swoje prawa. Niekiedy z małymi sukcesami. Ostatnio zmieniło się to, że za brak nakrycia głowy nie trafia się już do więzienia, a to między innymi sukces ruchu „Biała Środa”. Od roku chętne do zademonstrowania sprzeciwu w środę pokazują się publicznie z białym hidżabem, ale nie na głowie, tylko w ręku.
W zachowaniu Azam Jangravi Europejczycy nie dopatrzą się niczego zdrożnego. Jednak dla irańskich władz wideo, które zarejestrowało zachowanie Azam było głównym dowodem w sprawie o nieobyczajne zachowanie. Azam Jangravi w 2018 roku wspięła się na skrzynkę transformatorową przy ruchliwej ulicy w Teheranie. Ściągnęła hidżab i trzymała go nad głową. Wokół niej wkrótce pojawił się tłum ludzi. Z powodu kary, która groziła jej za to w Republice Islamskiej, musiała uciec. „Gdy wspięłam się na tę skrzynkę, przez moment czułam strach. Wiedziałam, że zostanę aresztowana. Wiedziałam, że następnego dnia pójdę do więzienia, ale w jakimś sensie ta myśl dodawała mi odwagi. Czułam, że w końcu jako kobieta coś znaczę” – opowiada dziś Azam.
Zdjęcie: Iran, Teheran, fot. pixabay
Chwilę potem Azam została aresztowana. Gdy czekała na wyrok, zwolniono ją z pracy w instytucie badawczym. Potem sąd skazał ją na trzy lata więzienia za promowanie nieprzyzwoitego zachowania i umyślne łamanie islamskiego prawa. W kraju nie miała już czego szukać. „Nie chciałam, żeby moja córka dorastała w takim kraju, w takich warunkach. Świadomie podjęłam decyzję o ucieczce” – tłumaczy Azam Jangravi.
Do kobiety dotarli dziennikarze Reutersa, ale miejsce jej pobytu jest tajemnicą. Wiadomo tyle, że wraz z córką mieszkają poza krajem. Uciekła dla jej dobra z dnia na dzień. Choć za swój osobisty protest słono zapłaciła, to nie żałuje publicznego sprzeciwienia się prawu. Prawu, które nakłada na kobiety obowiązek noszenia hidżabu i przewiduje kary za jego brak. 'To cały ruch. Chodzi o to, by usłyszał o nas świat. Teraz w całym kraju kobiety na różny sposób manifestują sprzeciw wobec obowiązku noszenia nakrycia głowy. Jest w tym moc, zdecydowanie coś się zmienia” – twierdzi skazana kobieta. Zmienia się dzięki kampanii „Biała Środa”. W ten dzień kobiety przystępujące do protestu w miejscach publicznych pokazują się z białym hidżabem, ale nie na głowie, tylko w ręku.
fot. pixabay
„Zmuszanie wszystkich kobiet do noszenia hidżabu narusza choćby wolność religii, bo jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, że są tam kobiety, które są innego wyznania. Jest to też forma dyskryminacji wobec kobiet, gdyż tylko kobiety muszą się do takiego prawa dostosowywać” – mówi w rozmowie z TVN24 BIS Mikołaj Czerwiński z Amnesty International.
Kilka miesięcy temu władze wydały jednorazowe zezwolenie dla wybranych kobiet, by mogły zasiąść na trybunach stadionu i oglądać mecz reprezentacji. Ich radość była tak wielka, że o sprawie rozpisywały się światowe media. Chwilę później do zdjęć i filmów z wydarzenia ustosunkował się prokurator generalny. Stwierdził, że takie zachowanie to grzech, bo kobiety nie mogą oglądać półnagich mężczyzn. Oznajmił, że do podobnej sytuacji nigdy nie może już dojść.