Irlandia: różańcowa krucjata rodzin
Abp Martin przyznał, że zaufanie Irlandczyków do różańca wynika z ich historycznych doświadczeń. To właśnie ta modlitwa towarzyszyła im w najtrudniejszych próbach i pozwoliła wytrwać w wierze pośród religijnych prześladowań, kiedy katolickie msze były zakazane.
– Idea krucjaty polega na tym, by zaangażować w tę modlitwę, jak najwięcej osób, by jak najbardziej rozciągnąć nad naszym krajem ochronny płaszcz Maryi. W ostatnim czasie w całej Irlandii pojawiło się bardzo dużo środowisk, które promują różaniec. Wezwałem je wszystkie do krucjaty, by skontaktowały się z grupami modlitewnymi, z rodzinami, z jak największą liczbą ludzi, aby modlili się w swych domach przez cały październik – powiedział Radiu Watykańskiemu abp Eamon Martin, prymas Irlandii. – Wiemy bowiem, w jak niepewnych czasach żyjemy. Wiele rodzin z trudem przeżywa to wszystko. Obawiają się o zdrowie swych bliskich, cierpią z powodu utraty pracy, lękają się o swą przyszłość. Jak powiedział już w marcu Papież Franciszek, wszyscy jesteśmy na tej samej łodzi pośród burzy. Nie chcemy być w tym sami. Dlatego jest ta krucjata, aby skryć się za tarczą tej modlitwy, pod opieką Maryi.
>>> Chwyćmy za różaniec, bo w nim jest ratunek
Prymas Irlandii zauważa, że różańcowa krucjata rodzin nabiera też nowego znaczenia w kontekście kolejnych restrykcji, które dotykają również miejsc kultu. Różaniec nie ma być jednak namiastką Eucharystii. Ma nam pomoc odkryć na nowo modlitwę w rodzinie – mówi abp Martin.
– Kard. Robert Sarah w swym niedawnym liście do Kościoła przypomniał nam o znaczeniu zgromadzenia wiernych, o znaczeniu liturgii i Eucharystii. To jest źródło i szczyt naszej wiary. Tymczasem wielu ludzi nadal lub ponownie nie może chodzić do kościoła. W takiej sytuacji ważny jest różaniec, który pomaga nam wniknąć w tajemnice naszej wiary. Pomyślmy o tajemnicach światła ustanowionych przez św. Jana Pawła II. Jest wśród nich również Eucharystia, Ostatnia Wieczerza. Rozważanie tych tajemnic nie zastąpi nam Eucharystii, ale pomoże nam wniknąć w tę wielką tajemnicę wiary – powiedział papieskiej rozgłośni abp Martin. – Wzywając do krucjaty, podkreśliłem też znaczenie Kościoła domowego. W wielu domach różaniec stał się już elementem rodzinnego rytuału, rodzinnej modlitwy. Byłoby czymś naprawdę pięknym, gdybyśmy pośród tych mrocznych czasów pandemii mogli odkryć na nowo piękno i bogactwo modlitwy rodzin. To Kościół gromadzi się w naszych domach, ilekroć wspólnie odmawiamy różaniec czy jakąkolwiek inną modlitwę. Kościół domowy jest fundamentem wszystkich innych zgromadzeń Kościoła, które spotyka się w naszych lokalnych świątyniach.
>>> Jak w tym roku będzie wyglądał „Różaniec do granic”? Znamy szczegóły
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |