fot. PAP/Zbigniew Meissner

Izrael: rabini uznali, że Żydzi mogą jeździć w szabat do synagogi samochodami elektrycznymi

Żyd może jeździć w szabat do synagogi samochodem elektrycznym, choć lepiej byłoby rowerem – orzekł komitet konserwatywnych rabinów, poinformował w piątek portal „Jerusalem Post”. Za aprobatą dla elektrycznych pojazdów opowiedziało się dziesięciu rabinów, sześciu było przeciw, a pięciu wstrzymało się od głosu.

W szabat, zaczynający się o zachodzie słońca w piątek, a kończący po zachodzie słońca w sobotę, religijnym Żydom nie wolno wykonywać żadnej pracy, rozpalać ognia, gotować, nie wolno im również podróżować.

W 1950 roku rabini ruchu konserwatywnego zdecydowali jednak, że jeżeli nie ma innych możliwości, wolno w szabat pojechać do synagogi samochodem – decyzja ta, wyjaśnia portal, była związana z coraz częstszym osiedlaniem się wyznawców judaizmu w amerykańskich osiedlach podmiejskich. Decyzja nie była łatwa: podróż samochodem mogłaby spowodować konieczność jego naprawy, która jest przecież pracą, lub wywołać pokusę podróży dalszej niż tylko w obrębie wspólnoty. Dodatkowo zaś uruchamianie silnika wymaga jawnego złamania zakazu rozpalania ognia: bez iskry samochód spalinowy nie ruszy. Dlatego aprobata dla używania samochodu w trakcie szabatu nie była jednoznaczna, stanowiła raczej ustępstwo, które można dopuścić w imię wyższego celu, jakim jest uczestnictwo w szabasowym nabożeństwie.

>>> Dziś żydzi świętują Purim

Korzystanie z samochodu elektrycznego nie zmusza jednak wyznawcy do złamania zakazu rozpalania ognia. Choć wierny nadal ponosi ryzyko koniecznych napraw, czy zbyt dalekich wypraw, to przynajmniej nie rozpala ognia.

Niemniej, jak napisał rabin David Fine, o ile jazda samochodem całkowicie elektrycznym jest lepsza niż jazda samochodem konwencjonalnym, to jeszcze lepiej jest iść do świątyni pieszo lub pojechać rowerem, „ponieważ jest on wolniejszy i bardziej sprzyja duchowi Szabatu”.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze