fot. EPA/GIUSEPPE LAMI Dostawca: PAP/EPA.

Jak bycie papieżem wpływa na zdrowie? Nietypowe badania naukowców

Tak wymagająca praca może być dobra dla mózgu i ciała. Ale papież Leon XIV może również zmagać się z wyzwaniami, które są powszechne w podeszłym wieku. Do takich wniosków doszły  Nina Agraval i Mohana Ravindranath – dziennikarki zajmujące się sprawami zdrowia w „New York Timesie”. Przeanalizowały one życie i działalność kilku ostatnich papieży i przytoczyły opinie m.in. profesorów gerontologii.

Papież Prevost jest stosunkowo młody jak na urząd, który od niedawna piastuje. Wybrany w wieku 69 lat jest o siedem lat młodszy od swojego poprzednika Franciszka, gdy został on Biskupem Rzymu w 2013 i o dziewięć lat (młodszy od Benedykta XVI (2005). Mimo to Leon XIV jest już dużo starszy niż wiele osób na emeryturze i jego nowy urząd nie jest po prostu jakimś nowym hobby, ale podjął się on poważnego zadania, które ma pełnić aż do śmierci i któremu oczywiście towarzyszy  pewien stres.

>>> Leon XIV o ekumenizmie i relacjach z innymi religiami

„Papiestwo to ogromny wysiłek dla każdego człowieka” – powiedział dr Nelson Castro, lekarz i dziennikarz, który znał osobiście Franciszka i który napisał książkę „Zdrowie papieży”. Przypomniał, że papież jest jednocześnie głową państwa i globalną głową Kościoła rzymskokatolickiego, odpowiedzialną za nadzorowanie teologii Kościoła, mianowanie kardynałów i biskupów, odprawianie Mszy św. i pielgrzymowanie do odległych miejsc”. Podkreślił, iż jest to ciężka praca do wykonania, a „jego zdrowie będzie kluczowym czynnikiem”. Jednocześnie zaznaczył, iż praca ta paradoksalnie może dobrze wpłynąć na jego zdrowie.

„Największą korzyścią z pracy do późnej starości jest funkcja poznawcza” – stwierdziła Mara Mather, profesor gerontologii na Uniwersytecie Południowej Kalifornii. Według niej „mózg jest nadal zdolny do adaptacji, nawet w starszym wieku. Uczenie się nowych umiejętności w pracy może zachować zdolność danej osoby do myślenia i przetwarzania nowych informacji, mimo ograniczeń, które w sposób naturalny pojawiają  się wraz z wiekiem”.

fot. EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES Dostawca: PAP/EPA.

Zdaniem badaczki papież Leon może być paradoksalnie mniej narażony na związane z wiekiem pogorszenie funkcji poznawczych. Badania pokazują, że ludzie z co najmniej wyższym wykształceniem lub mówiący wieloma językami (co jest prawdą w przypadku nowego papieża) mogą funkcjonować normalnie dłużej niż ich rówieśnicy bez tych stopni i umiejętności, nawet jeśli mają choroby neurodegeneracyjne – oświadczyła Mather. Dodała, że co więcej, „poczucie celu zwiększa pozytywne nastawienie i zmniejsza prawdopodobieństwo depresji i demencji w późnym wieku”.

Z kolei neuropatolożka z Uniwersytetu Teksasu w San Antonio dr Margaret Flanagan zauważyła, iż według ekspertów, „utrzymanie zaangażowania społecznego może zmniejszyć ryzyko pogorszenia funkcji poznawczych”.

>>> Leon XIV wzywa do wspólnej drogi: razem budujmy świat pokoju [+WIDEO]

James Martin, kontrowersyjny jezuita amerykański (znany z duchowego opiekowania się homoseksualistami), który także osobiście znał Franciszka, powiedział, że „papiestwo spełnia wszystkie trzy wymagania «zaangażowania poznawczego». On [papież] ma 1,4 miliarda katolików, z którymi musi się związać. Ma poczucie celu, jaki daje mu Jezus Chrystus. I w związku tym pisze encykliki, homilie i książki”.

Jednocześnie duchowny wskazał, iż bycie papieżem „wiąże się też z pewnym stresem: urzędową odpowiedzialnością i naciskami dyplomatycznymi, które mogą być obciążające psychicznie”. I w tym kontekście zwrócił uwagę, że w ostatnich dziesięcioleciach Kościół katolicki musiał zmagać się z szeregiem skandali związanych z wykorzystywaniem seksualnym, wewnętrznymi podziałami politycznymi i drażliwymi pytaniami o teologię i jej rolę na światowej scenie politycznej. „Jeśli jest jakiś problem w Kościele, to właśnie ty, papieżu, jesteś zawsze pod telefonem” – stwierdził jezuita amerykański.

Jednym z najbardziej wyczerpujących elementów posługi papieskiej mogą być wszystkie podróże zagraniczne. Jesienią ubiegłego roku Franciszek w wieku 87 lat i poruszający się już na wózku inwalidzkim, odwiedził m.in. Papuę Nową Gwineę w ramach 11-dniowej podroży do czterech krajów Azji i na Pacyfiku. Kiedy (papież) przebywa w tych krajach, rano odprawia Mszę św., po południu wygłasza przemówienia i spotyka się z głowami państw – przypomniał ks. Martin.

Inny badacz także wraca uwagę na stres związany z  wykonywaniem  tej posługi. „Przewlekły stres, który towarzyszy odgrywaniu tak znaczącej roli, może również zwiększać ryzyko problemów metabolicznych i sercowo-naczyniowych, a także osłabiać układ odpornościowy. A wraz z wiekiem organizm jest mniej zdolny do szybkiej regeneracji po stresie” – uważa dr Roberto Vicinanza, profesor nadzwyczajny gerontologii na Uniwersytecie Południowej Kalifornii.

„Codzienne wymagania związane z pracą, w połączeniu z presją, aby pozostać na tym stanowisku do końca życia, mogą również zwiększyć ryzyko wypalenia zawodowego papieża, co z kolei może prowadzić do dłuższego czasu rekonwalescencji po chorobie i gorszego zdrowia psychicznego” – powiedział z kolei Aaron Guest, adiunkt „starzenia się” na Uniwersytecie Stanowym Arizony.

Ale „praktyki duchowe” mogą przynosić dobroczynne skutki dla jego mózgu i ciała. „Niektóre badania przeprowadzone na starszych Amerykanach wykazały, że cotygodniowe uczestnictwo w nabożeństwach religijnych wiąże się z niższymi wskaźnikami depresji i przedwczesnej śmierci. Dzieje się tak częściowo dlatego, że praktyki religijne mają tendencję do łączenia się z innymi zdrowymi zrachowaniami, takimi jak niepalenie lub unikanie intensywnego picia” – sądzi  dr Warren Kinghorn, psychiatra i etyk teologiczny z Duke University.

Badanie „Nun Study”, w ramach którego przez kilka dekad obserwowano 678 katolickich zakonnic w celu zbadania starzenia się i demencji, wykazało, że te, które pozostały aktywne intelektualnie, społecznie i duchowo w wieku 80 i 90 lat, często utrzymywały lepsze funkcje poznawcze i fizyczne niż te, które tego nie robiły.

Ponadto oczywiście papież musi ćwiczyć fizycznie, dobrze się odżywiać i mieć wystarczająco dużo snu, aby pozostać zdrowym, powiedział wspomniany dr Castro. „To są normalne rzeczy, które każdy musi robić, aby zachować zdrowie” – oświadczył i dodał: „Papieże są ludźmi”.

Zdaniem naukowca, wszystkie dotychczasowe doniesienia wskazują, iż Leon XIV cieszy się dobrym zdrowiem, interesuje się grą w tenisa, a Watykan ma kort. Św. Jan Paweł II słynął z tego, że przez lata swojego pontyfikatu wędrował i jeździł na nartach i polecił zbudować basen w letniej rezydencji papieskiej w Castel Gandolfo. Benedykt XVI z kolei grał na pianinie.

Starzenie się różni się znacznie w zależności od osoby, a to, jak nowy papież sobie z tym poradzi – i jak długo potrwa jego pontyfikat – będzie w dużej mierze zależało od jego indywidualnej kondycji i przekonań, twierdzą eksperci.

Jan Paweł II przeżył zamach na swoje życie, a później zapadł na chorobę Parkinsona, która osłabiła go pod koniec pontyfikatu. Benedykt zerwał z tradycją i ustąpił ze stanowiska, mówiąc, że nie jest już wystarczająco silny, aby wykonywać swoje obowiązki papieskie. Franciszek pracował aż do śmierci.

„Mam wielu pacjentów, którzy wnoszą znaczący wkład społeczny w wieku 70, 80, a nawet 90 lat. O wiele ważniejsze jest skupienie się na umiejętnościach fizjologicznych i poznawczych niż na wieku chronologicznym” – uważa cytowany w zakończeniu artykułu dr R. Sean Morrison, kierownik oddziału geriatrii i medycyny paliatywnej w Icahn School of Medicine w Mount Sinai w Nowym Jorku.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze