fot. PAP/Maciej Kulczyński

Jak mieć nadzieje? Bp Maciej Małyga odpowiadał na pytania nastolatków

Bp Maciej Małyga skorzystał z zaproszenia młodzieży ze wspólnoty Lew Judy we Wrocławiu i spotkał się z nimi w sobotnie południe. Gospodarze mieli okazję bez skrępowania zadawać pytania wrocławskiemu biskupowi, ale gość specjalny także kierował pytania do młodych. Wydarzenie odbyło się pod hasłem: „Jak mieć nadzieję?”.

W parafii pw. NMP Królowej Pokoju na Popowicach we Wrocławiu młodzież modliła się i dyskutowała z bp. Maciejem Małygą. –  Świat nam nie pomaga mieć nadziei. Ma swoje rany, wojny i napięcia – mówił bp Małyga, nawiązując do tematu spotkania.

>>> Bp Maciej Małyga: twórzmy w Kościele przestrzenie, które pociągają głębią duchowości

Zapytał uczestników o rzeczy, którymi jest naznaczone ich życie. – Pandemia, social media, technologia, wojna na Ukrainie, kryzys relacji, samotność, natłok informacji, konieczność szybkiej reakcji – wymieniała młodzież

Prelegent zaprosił nastolatków przede wszystkim do tego, by dostrzegli że nasza nadzieja jest obecna w tym świecie i codzienności ale ona ma źródło gdzie indziej. Dlatego jest prawdziwa. Cokolwiek przyjdzie. – Jakkolwiek się potoczą rozmowy polityczne wielkich tego świata, jakkolwiek się rozwinie technologia – wyjaśniał bp Małyga.

Przywołał słowa kard. Ratzingera, który mówił o małych nadziejach i o wielkiej nadziei. My chrześcijanie mamy wiele małych nadziei, dotyczących życia codziennego. One mogą się spełnić lub nie, ale wielka nadzieja – zmartwychwstanie i Boża chwała – na pewno się spełni.

– Wielka nadzieja pomaga nam znieść zawiedzione małe nadzieje. Przekonałem się, że jest sens prosić o to, co po ludzku wydaje się przegrane i nie do naprawienia. To osobiste historie i sprawy głęboko zapisane w naszym sercu.  Ostatnio znalazłem w swoim brewiarzu pogięta i pożółkła karteczkę z pewną modlitwą. I zrozumiałem, że to się jednak stało. I nie chodzi o dom, samochód, ale to, co się mieści w trzech wartościach: wiara, nadzieja i miłość – mówił hierarcha.

Młodym zaproponował słowa z Księgi Koheleta: „Jak długo jesteś młody, chodź drogami swego serca”. – Oczywiście przy uporządkowanym sercu. Ale poza tym szukajmy w swoich wyborach tego, co przyniesie dobro drugiemu człowiekowi. Spełnianie woli Bożej to urodzaj. Szukajmy woli Boże na modlitwie, w rozmowach z przyjaciółmi. Wybór między dobrem, a złem jest koniecznością. Ale wybierajmy między tym, co przyniesie Bogu jeszcze większą chwałę – oznajmił biskup.

Fot. unsplash/Helena Lopes

Zareklamował wśród młodych Szlaki Nadziei stworzone w archidiecezji wrocławskiej w Roku Jubileuszowym i skorzystanie po drodze z aplikacji www.pielgrzyminadziei.pl.

Przyznał, że po przyjęciu święceń biskupich odkrył na nowo, jak piękny jest Kościół i jak wiele żyje pięknych ludzi. Ożywiają go spotkania, gdzie można się modlić i wymieniać myśli.

>>> Bp Maciej Małyga: św. Józef to ojciec przyjmujący życie z wrażliwością i czułością

Zachęcał też młodych, by powierzali życie Jezusowi w myśl słów o. Dolindo: „Jezu, Ty się tym zajmij”, ale w odpowiednim ich rozumieniu. – Czyli zrobię wszystko, co w mojej mocy, a resztę oddam Bogu. Nie będę biernie czekać – oznajmił bp Maciej.

Młodzież zapytała swojego gościa m.in. o jego małe codzienne nadzieje.

– To synod archidiecezji wrocławskiej, czyli nawrócenie i odnowa życia. Mam nadzieję, że to się jednak uda, że będą ludzie, którzy pójdą za tym. Mam jeszcze inne nadzieje, takie mniejsze. Zacząłem 10 lat temu pisać książkę i nie mogę jej skończyć. Bardzo mnie cieszą wakacje. Mam ogólnie pozytywne spojrzenie w przyszłość. Chcę być tu i teraz – podsumował prelegent.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze