Fot. EPA/NEIL HALL

Jak może szkodzić nam nagły wzrost temperatur? Biometeorolog wyjaśnia

Od niedzieli prognozowany jest skok temperatury; różnica może wynieść nawet 10 st. C, co może skutkować np. uczuciem senności – powiedział PAP biometeorolog IMGW dr Grzegorz Kaliński. Pomocą w walce z gorszym samopoczuciem może być odpoczynek i zbilansowana dieta – dodał.

Biometeorolog IMGW, odnosząc się do nadchodzącego nagłego wzrostu temperatur, zauważył, że „w nadchodzący weekend głównym czynnikiem kształtującym warunki biometeorologiczne w Polsce będzie istotna zmiana warunków termicznych i tlenowych”.

>>> IMGW: w najbliższych dniach coraz więcej słońca

„Z chłodnego początku wiosny, czyli ujemnej anomalii termicznej – odchylenia od normy, szybko przejdziemy do dodatniej anomalii termicznej. W mijającym tygodniu nocą występowały przymrozki, a temperatura w ciągu dnia ledwie przekraczała 10 st. C. Odczucie chłodu dodatkowo było potęgowane przez porywisty wiatr” – tłumaczył dr Grzegorz Kaliński. Dodał, że „weekend i początek przyszłego tygodnia przyniosą nam szybkie i znaczne ocieplenie”.

Jak zapowiedział, w piątek maksymalna temperatura powietrza wyniesie od ok. 6 st. C na wschodzie do ok. 12 st. C na zachodzie kraju, natomiast w niedzielę i na początku przyszłego tygodnia będzie to nawet ponad 20 st. C. Zmiana warunków termicznych będzie duża i pociągnie za sobą zmianę warunków tlenowych.

EPA/FAROOQ KHAN Dostawca: PAP/EPA.

Biometeorolog przypomniał również, że „warto pamiętać, że sytuacja pogodowa nie zawsze jest taka, na jaką wygląda na pierwszy rzut oka”. Wyjaśnił, że nie wszystkie elementy meteorologiczne są widoczne gołym okiem, co będzie można odczuć w weekend. Kiedy pogoda mimo, że cieplejsza i z większą ilością słońca – co pozytywnie wpływa na nastrój – może niekorzystnie wpływać na sprawność psychofizyczną, z powodu istotnego spadku wagowej zawartości tlenu w powietrzu atmosferycznym.

Dr Kaliński powiedział, że w związku z gwałtowną zmianą temperatury i tym, że „napłynie cieplejsze powietrze, które jest rzadsze od powietrza chłodnego i wagowo znajduje się w nim mniej tlenu” należy spodziewać się uczucia senności, a także opóźnionego czasu reakcji organizmu na bodźce.

„Wypoczynek przed nagłą zmianą pogody pozwoli ograniczyć niekorzystny wpływ pogody na nasze samopoczucie” – powiedział PAP dr Kaliński, dla którego również istotnym czynnikiem przygotowującym do gwałtownych zmian temperatur w aspekcie samopoczucia jest zdrowa, zbilansowana dieta oraz większa niż zwykle dawka relaksu. „W celu pobudzenia się do działania możemy napić się mocnej herbaty lub kawy, a w ostateczności można spróbować krótkiej 20-minutowej drzemki, tyle by ona po pierwsze – nie była dłuższa niż te maksymalnie pół godziny, bo zaburzy nasze rytm okołodobowy i po drugie – żeby nie była zbyt późno, czyli nie w godzinach późno-popołudniowych, ponieważ wieczorem może utrudnić nam zasypianie” – dodał.

fot. PAP/Jacek Turczyk

Ekspert tłumaczył, że każdy człowiek w inny sposób reaguje na zmieniające się warunki atmosferyczne i ma inną wrażliwość na zmiany pogodowe. „Może być tak, jeśli osoba jest zdrowa, wysportowana, eksponuje się na pogodę, czyli na przykład uprawia zawód, który wymaga od niego przebywania na świeżym powietrzu, jest zahartowana, to wtedy jej organizm jest przyzwyczajony do zmian w warunkach pogodowych i wszelkie gwałtowne zmiany temperatury może przejść bezobjawowo” – powiedział. „U przeciętnego mieszkańca Polski nagłe zmiany pogodowe mogą wywoływać objawy meteorotropowe np. w postaci pogorszonego samopoczucia lub bólu głowy, a jedynie w skrajnych przypadkach mogą się one kończyć zdarzeniem zdrowotnym” – wyjaśnił.

„Oczywiście, im organizm jest starszy, znajduje się w gorszej kondycji zdrowotnej, psychicznej oraz fizycznej, tym większe prawdopodobieństwo, że będzie odczuwała niekorzystny wpływ pogody na zdrowie i na samopoczucie, czyli będą występowały pewne objawy meteorotropowe” – przyznał Kaliński. Tłumaczył, że „istnieją badania naukowe wskazujące, że nagłe ochłodzenie spowodowane np. napływem mroźnej, arktycznej masy powietrza sprzyja zawałom serca, ponieważ zwiększa się lepkość krwi, czyli krew po prostu staje się gęstsza”. „Należy pamiętać, że to są skrajne przypadki” – dodał.

EPA/FILIP SINGER Dostawca: PAP/EPA.

„Jesteśmy istotami stałocieplnymi i nasze organizmy mają to do siebie, żeby prawidłowo funkcjonować, muszą utrzymywać homeostazę, czyli wewnętrzną równowagę, po to by wszystkie procesy fizjologiczne, chemiczne, w naszych organizmach, były najbardziej efektywne” – powiedział biometeorolog. „Gwałtowne zmiany temperatur oczywiście mają na nas wpływ – nasze reakcje są tym większe im szybsza jest zmiana i im większa jest zmiana. Dla naszych organizmów najlepiej by było, jakby zmiany odbywały się stopniowo, a nasz organizm miał czas na adaptację, czyli na przystosowanie się do tych zmieniających warunków” – podsumował.

Według prognoz IMGW od piątku zapowiadane jest ocieplenie, co poskutkuje tym, że w całym kraju w weekend termometry pokażą do 17 st. C, a miejscami nawet do 23 st. C. W poniedziałek, 14 kwietnia średnia temperatura maksymalna, szczególnie w zachodniej i centralnej części kraju, wyniesie ok. 23 st. C, a na północy i na wschodzie w granicach 18-20 st. C. W kolejnych dniach prognozowane jest utrzymujące się ciepło nawet do 25-26 st. C w południowo-zachodniej części Polski.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze