fot. EPA/ROMAN PILIPEY

Jak romscy uchodźcy odkrywają katolicyzm we Lwowie?

Wojna, która toczy się na Ukrainie dotyka nie tylko Ukraińców, ale także mniejszości narodowe zamieszkujące ten kraj. Jedną z nich są Romowie, którzy do wybuchu wojny zamieszkiwali Donbas. Grupa romskich uchodźców wojennych znalazła teraz schronienie we lwowskiej parafii pw. św. Jana Pawła II.

Lwów stał się schronieniem także dla Romów, uciekających przed niszczącą siłą wojny. „Pochodzą oni w większości z Donbasu. W dużej mierze z terenów niestety okupowanych – mówi proboszcz lwowskiej parafii św. Jana Pawła II ks. Grzegorz Draus.

>>> W Ur powstaje ośrodek dialogu międzyreligijnego

– Ich domy są zniszczone i wszyscy mieszkają w domu dla uchodźców św. Jana Pawła II we Lwowie. Podczas wojny trudno jest mówić o jakiejś przyszłości. Przebywają u nas i cieszymy się, że możemy pomagać tym, którym inni nie chcieli pomóc”.

Dla wielu Romów z Donbasu pobyt w ośrodku prowadzonym przez parafie jest pierwszym zetknięciem z katolicyzmem. Niektórzy z nich zdecydowali się nawet na formację przygotowującą do chrztu. Razem z ks. Drausem wzięli udział w ubiegłotygodniowej pielgrzymce pieszej ze Lwowa do Bołszowca.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze