Jak św. Jan Paweł II przyczynił się do upadku Muru Berlińskiego: 35 lat później
W tym roku Niemcy obchodzą 35. rocznicę upadku Muru Berlińskiego, a świadkowie tego wydarzenia podkreślają kluczową rolę, jaką odegrał św. Jan Paweł II w doprowadzeniu do pokojowej rewolucji, która przekształciła Europę.
„Jestem absolutnie przekonany, że bez papieża Jana Pawła II zjednoczenie Niemiec nie byłoby możliwe” — powiedział Martin Rothweiler, dyrektor EWTN Germany, w wywiadzie dla CNA Deutsch, niemieckojęzycznego partnera informacyjnego CNA. Rothweiler był w Rzymie w historyczną noc 9 listopada 1989 r., kiedy obywatele Niemiec Wschodnich po raz pierwszy od prawie trzech dekad zaczęli swobodnie przekraczać Mur Berliński. „Wydawało się to surrealistyczne” — wspominał Rothweiler. „Patrzenie na ludzi wspinających się na mur, oglądanie mas płynących ze Wschodu do Zachodniego Berlina — to było po prostu niesamowite. Dorastaliśmy, akceptując podział jako niezmienny: Blok Wschodni, Zachód, Układ Warszawski po jednej stronie, NATO po drugiej. Wszystko wydawało się ustalone — dosłownie”.
Zmarły w 2017 roku kardynał Joachim Meisner z Kolonii, bliski przyjaciel Jana Pawła II, złożył podobne świadectwo w wywiadzie dla EWTN w 2016 roku: „Bez niego nie byłoby ruchu Solidarności w Polsce. Bardzo wątpię, czy komunizm upadłby bez Jana Pawła II. Jego wkładu w upadek komunizmu nie można przecenić”.
Misja papieża
Nawet po zostaniu papieżem w 1978 roku Jan Paweł II nadal wspierał ruchy opozycyjne za Żelazną Kurtyną. Po przeżyciu zamachu w 1981 roku — powszechnie uważanego za zorganizowany przez służby bezpieczeństwa bloku sowieckiego — postanowił poświęcić Rosję Niepokalanemu Sercu Maryi, spełniając prośbę Matki Bożej w Fatimie.
Kardynał Stanisław Dziwisz, który przez dziesięciolecia pełnił funkcję osobistego sekretarza Jana Pawła II, podkreślił duchowy wymiar tych historycznych wydarzeń. W wywiadzie dla EWTN z 2016 r. wyjaśnił: „Od momentu tej konsekracji rozpoczął się proces, który zakończył się wolnością narodów uciskanych przez komunizm i marksizm. Matka Boska prosiła o tę konsekrację i obiecała, że wolność po niej nastąpi”. „Po tym wydarzeniu świat stał się inny” — dodał Dziwisz. „Nie tylko upadła Żelazna Kurtyna, ale także marksizm na świecie, który był szczególnie zakorzeniony na uniwersytetach i w kręgach na całym świecie”.
Świadek historii
Wpływ roli Jana Pawła II został uznany nawet przez świeckich przywódców. Były kanclerz Niemiec Helmut Kohl wspominał decydujący moment podczas wizyty papieża w zjednoczonym Berlinie w 1996 r. Przechodząc przez Bramę Brandenburską — niegdyś symbol podziału — papież zwrócił się do Kohla i powiedział: „Panie Kanclerzu, to głęboki moment w moim życiu. Że ja, papież z Polski, stoję tutaj z tobą, kanclerzu Niemiec, przy Bramie Brandenburskiej — a brama jest otwarta, mur znikł, Berlin i Niemcy są zjednoczone, a Polska jest wolna”.
Być może najbardziej uderzające świadectwo pochodziło z nieoczekiwanego źródła: Michaiła Gorbaczowa, ostatniego przywódcy Związku Radzieckiego, który przyznał, że bez wpływu Jana Pawła II pokojowa rewolucja z 1989 roku mogłaby nigdy nie nastąpić.
Echa
Dziedzictwo tych wydarzeń odbija się echem do dzisiaj, gdy Europa ponownie staje w obliczu konfliktu. 25 marca 2022 roku, wkrótce po inwazji Rosji na Ukrainę, papież Franciszek postanowił odnowić poświęcenie Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi dokonane przez Jana Pawła II.
„Zboczyliśmy z drogi pokoju” — powiedział Franciszek podczas ceremonii w Bazylice Świętego Piotra. „Zapomnieliśmy lekcji tragedii ubiegłego wieku i ofiary milionów ludzi, którzy zginęli w wojnach światowych”.
Podczas gdy dwa lata później w Ukrainie wciąż trwa wojna, przykład Jana Pawła II przypomina nam, że transformacyjna zmiana często przychodzi niespodziewanie. Polski papież, kanonizowany przez Franciszka w 2014 r., przez całe życie dowodził, że wiara i pokojowy opór mogą pokonać przeszkody pozornie nie do pokonania — nawet mury, które dzieliły narody.
Kontekst historyczny
Mur berliński stał od 1961 do 1989 r. jako najbardziej widoczny symbol zimnowojennego podziału Europy. Komunistyczny reżim Niemiec Wschodnich nazywał go „Antyfaszystowskim Wałem Ochronnym”, ale dla większości świata reprezentował Żelazną Kurtynę, przed którą ostrzegał Winston Churchill.
Ponad 100 osób zginęło, próbując przejść z Berlina Wschodniego do Zachodniego, zanim Mur Berliński upadł w listopadzie 1989 r.
Rothweiler, który później w 2000 r. sprowadził stację EWTN do Niemiec, uważa, że wpływ Jana Pawła II trwa do dziś za pośrednictwem mediów katolickich. „Jego dziedzictwo przypomina nam, że duchowa moc może zmieniać rzeczywistość polityczną” — powiedział CNA Deutsch.
„Upadek Muru Berlińskiego nie był tylko kwestią polityki — był triumfem ludzkiej godności i wiary nad uciskiem”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |