Jakub Skiekierzyński: wspólne kolędowanie to przede wszystkim spotkanie

Trwają ostatnie przygotowania do dziesiątej edycji akcji PoKolędzie JP2, w ramach której chóry, schole parafialne i zespoły muzyczne będą śpiewać kolędy m.in. w domach pomocy społecznej, klubach seniora czy aresztach śledczych. Zaplanowano także warsztaty muzyczne dla chórzystów i koncert kolędowy.

Koordynator akcji i dyrygent Chóru Centrum Myśli Jana Pawła II Jakub Siekierzyński – w rozmowie z Maciejem Kluczką – zaznacza, że „PoKolędzie” to nie tylko wspólne muzykowanie, ale przede wszystkim spotkanie z drugim człowiekiem, okazanie mu ciepła, troski i uwagi – tak ważne szczególnie w okresie bożonarodzeniowym”.

Maciej Kluczka (misyjne.pl): To już dziesiąta edycja akcji, a więc jubileuszowa. Czy z tego powodu jest inna?

Jakun Skiekierzyński (dyrygent Chóru Centrum Myśli Jana Pawła II): – Ta edycja jest szczególna, choć robimy tak naprawdę to, co zawsze, czyli odwiedzamy hospicja, domy seniorów czy domy opieki społecznej. W tym roku jednak – z okazji dziesiątej edycji naszej akcji – chcieliśmy podziękować wszystkim, którzy biorą udział w tym projekcie. To wolontariusze, chórzyści, którzy w liczbie kilkuset osób uczestniczą w każdej edycji „PoKolędzia”.

Chór Centrum Myśli Jana Pawła II szykuje się do PoKolędzia 2024, fot.. CMJP, Monika Woźniak

Czy to są chórzyści z całego kraju?

– Głównie z Warszawy i z Mazowsza, ale w akcję włączają się też chóry i wokaliści z innych regionów kraju. Zdarzyło się też, że w „PoKolędziu” brały udział chóry w Ukrainie, w tym roku będzie to chór z Lwowa.

A na czym będzie polegać wspomniane przez Pana podziękowanie?

– Dla wszystkich chórzystów i wolontariuszy organizujemy warsztaty chóralne, które są dla nich możliwością rozwoju. Warsztaty zakończą się koncertem, który wykonają z cenionym dyrygentem Janem Krutulem. Będzie im towarzyszyć zespół instrumentalny. Koncert odbędzie się 12 stycznia o godzinie 15. w kościele dominikanów na warszawskim Służewie.

Zobacz też >>> Opole: Pierwsze Motocyklowe Kolędowanie u oblatów

Kolędowanie Chóru Fidelis w DPS Sióstr Felicjanek w Międzylesiu, fot. Mateusz Ofiara

Jak w ogóle narodziła się idea śpiewania kolęd dla innych; dla potrzebujących i samotnych?

– Chórzyści z Chóru Centrum Myśli Jana Pawła II, ale także zaprzyjaźnione z nami osoby, chciały dotrzeć do osób, które w czasie świątecznym w szczególny sposób potrzebują bliskości drugiej osoby. Święta to czas, którzy kojarzy się z odwiedzinami, ze spędzaniem czasu z innymi ludźmi, także przy śpiewaniu kolęd. W naszym chórze zawsze było wiele osób, które mówiły o sobie, że są reprezentantami pokolenia Jana Pawła II. Ważne dla nich jest łączenie elementu kulturalnego i artystycznego z wymiarem społecznym, z pomocą bliźniemu. W ten sposób w chórze narodziła się idea „PoKolędzia JP2” – projektu, który od lat koordynuje Centrum Myśli Jana Pawła II.

Kolędowanie Chóru Batorego w Centrum Alzheimera, fot. Mateusz Ofiara

Ile chórów – oprócz Chóru Centrum Myśli Jana Pawła II – bierze udział w „PoKolędziu”?

– Każdego roku to jest to ponad 20 zespołów. Kilka chórów towarzyszy nam już od wielu lat i traktują tę akcję jako stały punkt swojego kalendarza. Niektóre chóry odwiedzają dane ośrodki także po „PoKolędziu”, później w ciągu roku. Piękna sprawa!

A co mówią chórzyści, którzy po raz pierwszy biorą udział w tym „PoKolędziu”?

– Mówią, że to cenne doświadczenie, choć jednocześnie oznacza ono wyjście ze swojej strefy komfortu. Takie pierwsze kolędowanie bowiem nie zawsze jest czymś prostym. Gdy ja pierwszy raz wszedłem na takie spotkanie – jako uczestnik, dobrych kilka lat temu – to pamiętam, że czułem się trochę nieswojo. Nie do końca wiedziałem, jak się powinienem przy zachować przy seniorach i osobach chorych. Okazało się, że moje obawy były na wyrost. Z jednej strony jest więc to trudne, ale z drugiej strony każdy wychodzi z takiego spotkania ubogacony, z dużą satysfakcją i poczuciem, że robi coś dobrego. Dzięki temu czas świąteczny jest bogatszy, pełniejszy.

Jakie chóry biorą udział w „PoKolędziu”?

– . Mamy bardzo różne zespoły: chóry akademickie, licealne, parafialne, chory seniorów, chóry mam, schole rodzinne, czy zespoły muzyki ludowej. Czasami jest nawet tak, że grupa znajomych czy pracowników jednej firmy skrzykuje się właśnie na tę akcję i tworzy chór specjalnie na potrzeby „PoKolędzia”. O to w tym chodzi, o wspólnotowy wymiar kolędowania.

Kolędowanie Chóru Mus Arietes w Świetlicy Socjoterapeutycznej w Piastowie, fot. Jan Marchewicz

Do akcji dołączyć mogą zarówno chóry, śpiewacy, jak i instytucje, które chcą ich przyjąć?

– Tak. W tym roku mamy więcej chórów niż instytucji, ale myślę, że niedługo te proporcje się wyrównają.

Kim dla Was jest Jan Paweł II? Jest patronem? Żywą postacią? Legendą?

– Chór Centrum Myśli Jana Pawła II powstał tuż po śmierci papieża Polaka. Po tylu latach z tego pierwotnego składu chóru niewielu śpiewaków już z nami zostało. To może pięć, sześć osób, a cały chór liczy 50 członków. Te osoby tworzą historię naszego chóru, ale w naszym zespole są zarówno osoby starsze niż „pokolenie JP2” (czyli 50-latkowie, 60-latkowie), jak i ludzie młodsi, w tym studenci. Dla jednych Jan Paweł II jest autorytetem, dla drugich postacią z historii Kościoła, dla jeszcze innych – żywym wspomnieniem.

fot. PAP/Jan Morek

– Przez śpiew w chórze i przez udział w akcji „PoKolędzie” ciągle na nowo odkrywamy Jana Pawła II. Niedługo będziemy nagrywać płytę z utworami poświęconymi Ojcu Świętemu. To są głównie utwory do jego tekstów albo modlitw czy wierszy. Ojca Świętego poznajemy też przez jego naukę. Pomaga w tym nasza akcja, dzięki której możemy dostrzec godność każdego człowieka, a przecież tyle o tym mówił Jan Paweł II w czasie swojego pontyfikatu.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze