Jasna Góra: abp Gądecki celebrował Mszę dla Apostolstwa Chorych
Mszę św. w intencji wszystkich cierpiących i niepełnosprawnych, w ramach trwającej na Jasnej Górze 58. Ogólnopolskiej Pielgrzymki Apostolstwa Chorych sprawował Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.
– Apostolstwo to wyjątkowa wspólnota osób, która odkryła pragnienie złożenia duchowej ofiary ze swego cierpienia. – Podobnie jak Maryja stojąca pod krzyżem, tak też i oni przyjmują cierpienie w zjednoczeniu z Jezusem. Ofiarują swoje troski Bogu za zbawienie świata, Kościoła, Ojczyzny oraz w intencji Ojca Świętego – powiedział hierarcha.
Abp Gądecki zauważył, że człowiek jest gotów iść za Bogiem, gdy On spełnia jego pragnienia, natomiast inaczej jest, gdy odbiera nam zdrowie, siły i czyni nas niepełnosprawnymi. – Jeżeli w naszym życiu tego nie doświadczyliśmy, to nie wiemy tak naprawdę czym jest wiara, ponieważ jest ona gotowością do oddania wszystkiego, co najdroższe Bogu, niezależnie od tego, co by od nas zażądał – tłumaczył, dodając: „Zawierzenie Bogu na dobre i na złe to jest właśnie wiara”.
– Podobnie jak ostatnia próba Abrahama dowiodła jego całkowitego zaufania Bogu, tak też i próba, jaką przechodzi każdy człowiek cierpiący może stać się potwierdzeniem jego wiary i otwarciem na Boże błogosławieństwo dla siebie, wspólnoty i Polski – powiedział kaznodzieja.
>>> Częstochowa: 58. Ogólnopolska Pielgrzymka Apostolstwa Chorych na Jasną Górę
Przewodniczący KEP zwrócił uwagę, że człowiek doznaje nie tylko cierpienia fizycznego, ale też duchowego i moralnego. – Zawsze pojawia się lęk przed stratą bliskich, samotnością i opuszczeniem. Lecz najbardziej szczególną kategorią ciepiących osób są dzieci – zaznaczył.
Tłumaczył, że należy robić wszystko, aby zapobiec cierpieniu, lub na ile to możliwe uśmierzyć ból, ponieważ jest to obowiązek, wynikający ze sprawiedliwości i miłości, co należy do podstawowych wymagań chrześcijańskiej egzystencji i każdego życia ludzkiego. Wyróżnił też fundamentalne elementy człowieczeństwa, których porzucenie zniszczyłoby samego człowieka: cierpieć z innymi i dla innych; cierpieć z powodu pragnienia prawdy i sprawiedliwości; cierpieć z powodu stawania się osobą, która naprawdę kocha.
Kaznodzieja zauważył, że jeżeli ludzie chętnie niosą swój krzyż, to mogą ufać, że Jezus im pomoże i nigdy ich nie zostawi. – Jeżeli chętnie niesiesz krzyż, to On cię poniesie i poprowadzi do upragnionego kresu, który też będzie kresem cierpienia. Natomiast jeżeli dźwigasz go niechętnie, to będziesz jeszcze bardziej obarczony, a przecież każdy musi donieść swój krzyż do końca – powiedział.
– Bóg jest Prawdą i Miłością, zechciał cierpieć dla nas i zawsze będzie cierpiał z nami. Stąd w każdym cierpieniu jest obecne pocieszenie przez współcierpiącą miłość Boga – dodał.
Podczas Eucharystii obecne były relikwie bł. Hanny Chrzanowskiej, współorganizatorki Polskiego Towarzystwa Pielęgniarskiego, która zapoczątkowała ruch pielęgniarstwa domowego i dała podwaliny pod opiekę hospicyjną.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |