PAP/Waldemar Deska

Jasna Góra: modlitwa w przededniu 110. Światowego Dnia Migranta i Uchodźcy

W niewiadome, ale z nadzieją – tak mówili dziś ci, którzy w Polsce znaleźli przystań przed wojną i niepewnym jutrem. W przededniu 110. Dnia Migranta i Uchodźcy na Jasnej Górze modlono się za wszystkich, którzy musieli porzucić swoją ziemię w poszukiwaniu bezpieczeństwa i godnych warunków życia.

W pielgrzymce uczestniczyły głównie osoby w kryzysie uchodźczym, którym różnorakiego wsparcia udzielają Centra Pomocy Migrantom i Uchodźcom Caritas Polska oraz osoby związane z ośrodkami duszpasterstwa obcojęzycznego.

Modlitwę poprowadzili: bp Krzysztof Zadarko, przewodniczący Rady KEP ds. Migrantów i Uchodźców, delegat KEP ds. Imigracji i o. Wiesław Dawidowski OSA, dyrektor Duszpasterstw Obcojęzycznych w Polsce.

– Jasna Góra jako miejsce modlitwy z okazji 110. Dnia Migranta i Uchodźcy jest znakiem obecności żywego Boga, Matki Syna Bożego, która jest na drodze ludzi uciekających przed śmiercią – powiedział  w rozmowie z @JasnaGóranews bp Zadarko. Zauważył, że Jasnogórska Ikona, która dotarła do Polski ze Wschodu jest symbolem wędrującego ludu, też współczesnych chrześcijan, którzy zostali zmuszeni do ucieczki z najstarszych miejsc, kolebek chrześcijaństwa. – To wielki dramat całego współczesnego chrześcijaństwa – ubolewał delegat KEP ds. Imigracji

PAP/Waldemar Deska

Zwrócił uwagę, na to co jest kluczowe w chrześcijaństwie w spotkaniu z przybyszem: szacunek do godności drugiego człowieka, niezależnie od jego rasy i religii oraz wrażliwość miłosiernego Samarytanina z Jezusowej przypowieści. Zauważył, że w sytuacji migracji i uchodźstwa nieuchronnie pojawia się kontekst rasy, wyznawanej religii, odzywają się różne doświadczenia, często resentymenty.

– Musimy więc powiedzieć sobie, że trzeba najpierw zobaczyć człowieka, jego godność, która jest wszędzie, na całym świecie, taka sama, a druga rzecz, to wrażliwość, która sprawia, że jesteśmy solidarni z ludźmi w potrzebie, błagającymi o pomoc, o uratowanie im życia, niezależnie znowu, od rasy, od pochodzenia, od wyznawanej religii – powiedział bp Zadarko. Podkreślił, że świadectwo wielkiej otwartości Polaków, ich gościnności w 2022 r. dla ukraińskich uchodźców nie może być nigdy zapomniane.

Zdaniem hierarchy to mocne świadectwo, że w duszach Polaków są pokłady ogromnej wrażliwości nie tylko humanitarnej, ale głęboko ukształtowanej chrześcijańskiej duszy narodu. Zwrócił też uwagę, że jeśli „pozwolimy, by zniszczyły nas nacjonalizmy, ukraiński nacjonalizm, polski nacjonalizm, to wtedy przegramy: zniszczymy to świadectwo dobroci serc, które się na naszych oczach działo i pozwolimy zwyciężyć podziałom, nienawiści, nierozwiązanym sprawom, rachunkom niezapłaconym, ideologiom”.

PAP/Waldemar Deska

Wskazując także na rosnąca liczbę obcokrajowców, migrantów zarobkowych albo ekonomicznych z krajów azjatyckich, Afryki i Bliskiego Wschodu, bp Zadarko zauważył, że tu jako katolicy powinniśmy się kierować nauką społeczną Kościoła, iść w kierunku budowania społeczeństwa otwartego na inne grupy etniczne. – Jeśli w tym kierunku nie pójdziemy, świadectwo chrześcijańskie przegra z różnymi ideologiami, które „zagospodarują” tę przestrzeń – uwrażliwiał delegat KEP ds. Imigracji.

Pielgrzymka podzielona została na dwie części. Z udziałem osób w kryzysie uchodźczym, którym różnorakiego wsparcia udzielają Centra Pomocy Caritas Polska, Mszy św. przewodniczył i słowo Boże wygłosił bp Zadarko. Następnie w Kaplicy Matki Bożej spotkały się osoby związane z duszpasterstwami obcokrajowców w Polsce. Eucharystii przewodniczył także bp Zadarko, a homilię wygłosił o. Wiesław Dawidowski OSA, dyrektor Duszpasterstw Obcojęzycznych w Polsce.

Ks. Stanisław Wanowski jest prawosławnym kapłanem w starszym wieku, pochodzi z Berdiańska nad Morzem Azowskim w obwodzie zaporoskim. Od 2022 roku jest w Polsce. Do dziś wspomina niesamowitą troskę wolontariuszy w momencie, kiedy przekraczał granicę. – My jesteśmy wdzięczni polskiemu narodowi za gościnę – mówi kapłan i opowiada, że słyszał, o „starym Obrazie Maryi kochanym przez Polaków”, dziś cieszy się, że może go zobaczyć.

Julia Kułyk przyjechała z miasta Równe. Jest psychologiem. Do Polski trafiła w marcu 2022 r. z mamą i z synem Andrzejkiem. Jej mąż jest lekarzem, został w Ukrainie. – Kiedy uciekałam przed bombami, czułam niewiadomą, że jadę w nieznane, a przyjechałam do domu. Dostałam prace w Caritas diec. kieleckiej, też pracuję jako psycholog i wychowawca w świetlicy. Bardzo nam się tutaj dobrze mieszka i co najważniejsze w bezpieczeństwie – opowiadała Ukrainka. Ma nadzieję na koniec wojny, boli ją rozłąka z mężem. Mówiąc o Polsce cieszy się, że jej syn może mieszkać w bezpiecznym kraju, „bez tych alarmów, bomb, rakiet”. 

PAP/Waldemar Deska

W pielgrzymce uczestniczyli także ci, którzy związani są z działającymi w Polsce ośrodkami duszpasterstwa obcojęzycznego. Skupiają  one m.in. Wietnamczyków, Chińczyków, Filipińczyków, katolików z Indii, Ukraińców i Białorusinów. Jest też prowadzona posługa dla mieszkających tu czasowo Niemców czy Francuzów. Celem działalności duszpasterstw obcojęzycznych jest nie tylko posługa sakramentalna, ale także szerzej pojęta pomoc duchowa i formacyjna. Obejmuje ona rodziny migrantów będąc też istotnym miejscem ich formacji religijnej, przygotowania do sakramentów, itd.

– Są wśród nich ci, którzy odkryli dla siebie Polskę jako przyjazny kraj. Dla niektórych Polska staje się nie tyle drugą ojczyzną, ale nawet pierwszą – mówi  o. Wiesław Dawidowski OSA, dyrektor Duszpasterstw Obcojęzycznych w Polsce.

110. Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy obchodzony jest 29 września pod hasłem: „Bóg idzie ze swoim ludem”. Jest okazją do uwrażliwienia społeczeństwa na potrzeby osób będących w kryzysie migracji przymusowej. Równocześnie daje on możliwość zwrócenia uwagi na godność osób przyjmujących pomoc oraz podkreślenia wartości integracji.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze