Jasna Góra: Pielgrzymka Związku Polskich Kawalerów Maltańskich
Ich ręce i serca są wszędzie tam, gdzie dzieje się ludzka krzywda. Pomocą i modlitwą służą teraz powodzianom, ofiarom wojen na Bliskim Wschodzie, w Afryce i Ukrainie. Na Jasnej Górze odbyła się Pielgrzymka Związku Polskich Kawalerów Maltańskich.
W pielgrzymce uczestniczyli kawalerowie i damy wraz z rodzinami na czele z Prezydentem Związku Polskich Kawalerów Maltańskich Jackiem Tarnowskim oraz Ambasadorem Nielsem Carlem A. Lorijn, a także wolontariusze Maltańskiej Służby Medycznej z podopiecznymi.
O tym, by jak Maryja łączyć wiarę z miłością mówił bp Wiesław Lechowicz. Biskup Polowy Wojska Polskiego przewodniczył Mszy św. z udziałem kawalerów i dam Zakonu Maltańskiego w naszym kraju.
Podziękował Joanitom za wierność ich misji. Przynależność do Zakonu zobowiązuje bowiem do krzewienia wiary chrześcijańskiej, pracy nad własną duchowością zgodnie z nauką Kościoła, jak też do pracy dobroczynnej, do służenia pomocą innym. – Jesteście wierni swojemu zawołaniu [Tuitio Fidei et Obsequium Pauperum – obrona Wiary i służba ubogim i cierpiącym], ze z troską o wiarę, łączycie troskę o drugiego człowieka, czego świadkami są również pielgrzymi obecni w tej kaplicy – mówił bp Lechowicz i życzył, by pielgrzymka służyła pogłębieniu wiary i samarytańskiej miłości.
Związek Polskich Kawalerów Maltańskich, częścią którego jest Fundacja Pomoc Maltańska-Maltańska Służba Medyczna, od początku spieszy z pomocą powodzianom.
>>> Kawalerowie Maltańscy potwierdzają, że abp Sławoj Leszek Głódź nie należy już do ich zakonu
To wieloraka pomoc. Oprócz tego, że sami się jednoczymy, to też do współpracy zaprosiliśmy naszych braci z Niemiec, którzy uczestniczą też w tej pielgrzymce – mówi wiceprezes Zarządu Fundacji Mariusz Glenszczyk. Podkreślił też wielkie znaczenie dla ducha maltańskiego wzajemnej troska o siebie. Przypomniał o pomocy maltańskich wolontariuszy z Ukrainy, którzy przywieźli osuszacze dla powodzian w Nysie. Osuszacze z Ukrainy wcześniej pomagały w ratowaniu domów w rejonie Chersonia. Działo się to tuż po celowym wysadzeniu przez Rosjan tamy w Nowej Kachowce, czym wywołali powódź – i katastrofę humanitarną.
Związek Polskich Kawalerów Maltańskich jest częścią Zakonu Maltańskiego. Suwerenny Rycerski Zakon Szpitalników św. Jana Jerozolimskiego zwany rodyjskim lub maltańskim od 900 lat ma ten sam cel, to służba ubogim i potrzebującym pomocy. Powstał ok. roku 1050. Jest zakonem świeckim, tradycyjnie o charakterze wojskowym, rycerskim, szlacheckim. Ma 13,5 tys. członków, działa w ponad 100 krajach.
Zakon prowadzi szpitale, centra medyczne, ambulatoria, domy pomocy dla osób starszych i niepełnosprawnych, a także hospicja dla nieuleczalnie chorych. W wielu krajach maltańskie grupy wolontariuszy udzielają pierwszej pomocy, prowadzą działalność społeczną, ratowniczą i pomoc humanitarną. Malteser International, jest specjalnym korpusem, działającym na liniach frontu, terenach objętych działaniami wojennymi, obszarach dotkniętych klęskami żywiołowymi.
Zakon angażuje się w także walkę z trądem – chorobą, stale obecną w wielu obszarach świata. Działalność tę koordynuje powołana w tym celu fundacja CIOMAL, która prowadzi również programy pomagające matkom i ich dzieciom, żyjącym w krajach Trzeciego Świata, a chorującym na AIDS.
W Polsce Zakon jest obecny od XII wieku, po II wojnie światowej działał na emigracji, jego działalność w naszym kraju wznowiono w 1992 roku.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |