Jasna Góra: sędzia Sądu Najwyższego Ukrainy dziękuje Polakom
Wasza modlitwa ma dla Ukrainy ogromne znaczenie – powiedział na Jasnej Górze sędzia Mychajło Smokowicz, prezes Kasacyjnego Sądu Administracyjnego w Sądzie Najwyższym Ukrainy. To odpowiednik polskiego prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego. Smokowicz w Polsce jest już po raz drugi, ale po raz pierwszy przybył do Sanktuarium.
Jak powiedział, bardzo chciał zobaczyć duchową stolicę Polaków, bo dużo słyszał o tym miejscu, chciał się tu pomodlić i podziękować Matce Bożej Częstochowskiej. – Bardzo dużo słyszałem o tym miejscu. Chciałem zaczerpnąć ducha, który tutaj jest. To, co zobaczyłem, Ikona Matki Bożej, skarbiec, biblioteka zrobiły na mnie ogromne wrażenie. To wielka część polskiej historii – powiedział.
>>> Ukraina: parafia z polskim proboszczem prowadzi dom dla przesiedleńców
„Wasza modlitwa ma wielkie znaczenie dla całej Ukrainy”
Sędzia zauważył, że wsparcie duchowe, które stąd nieustannie płynie, ma dla Ukrainy bardzo duże znaczenie.
-Ta duchowa strona, wasza modlitwa ma wielkie znaczenie dla całej Ukrainy, dla naszego narodu, zwłaszcza dla żołnierzy, którzy bronią nie tylko Ukrainy, ale całej Europy, by zatrzymać rosyjskiego agresora – powiedział.
Sędzia Mychajło Smokowicz z Ukrainy podkreślił, że z powodu wojny, która trwa już tak długo, w Polsce znalazło się wielu przyjaciół i znajomych, którzy zmuszeni byli uciekać ze swych domów. Schronienie znaleźli tutaj i doświadczają tu wielkiej życzliwości. Dlatego i on z całego serca chce podziękować Polakom, za wszystko co czynią dla Ukraińców.
– Ogromne podziękowania dla całej Polski, dla rodzin, za pomoc duchową i materialną. Prosimy Boga o zdrowie dla was, pomyślność oraz o błogosławieństwo Boże i opiekę Matki Bożej – powiedział.
W pamiątkowej jasnogórskiej księdze – gość z Ukrainy napisał m.in. „naród ukraiński modli się za Polaków i Polskę, dziękuje za życzliwość, schronienie i pomoc w dniach walki z rosyjską agresją”. Sędzia Smokowicz to jeden z tych, którzy nadal pełnią swoje funkcje, orzekają zdalnie we Lwowie czy Kijowie. Jednocześnie biorą też czynny udział w walkach, zamieniając togi na mundury.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |