Jasna Góra: uroczystość św. Pawła I Pustelnika – wyjątkowy dzień jedności i modlitwy
Chrystus dźwigał swój krzyż w postawie zawierzenia Ojcu również i my starajmy się iść przez życie, naśladując Jezusa i Jego postawę zawierzenia. Ufajmy bardziej Bogu niż ludzkim pomysłom i planom to pierwsze przesłanie jakie nam zostawił św. Paweł z Teb – mówił podczas mszy św. wspólnotowej o. Arnold Chrapkowski.
Przełożony generalny Zakonu Paulinów zauważył, że uroczystość św. Pawła Pierwszego Pustelnika to wyjątkowy czas dziękczynienia za powołanie. Na rozpoczęcie mszy św. zachęcił, by ten dzień był dla wszystkich dniem jedności, dniem modlitwy i dniem duchowego wsparcia tych, którzy tej modlitwy w sposób szczególny potrzebują. – Św. Paweł pozostawił swoim naśladowcom i duchowym synom konkretne wskazania i zobowiązania, pozostawił spuściznę, którą na przestrzeni wieków w różnych uwarunkowaniach Kościoła i świata żyli nasi współbracia, a teraz nam przyszło je podjąć i według nich postępować – powiedział o. Arnold Chrapkowski. Generał Zakonu Paulinów zauważył, że Paweł z Teb każdego z nas zaprasza, byśmy razem z nim wiernie kroczyli drogą do Boga.
>>> Pawełki na Jasnej Górze – święto paulinów ku pamięci św. Pawła z Teb
Pustynia wypełniona Bogiem
O. Chrapkowski podkreślił, że powołanie każdego człowieka jest częścią Bożego planu, dlatego krocząc tą drogą mamy być odważnymi poszukiwaczami Boga i ludźmi nadziei, bo bez tego stracimy orientację.
– Nasz Patriarcha zamknął etap spokojnego, dostatniego życia i odkrył pustynię wypełnioną Bogiem, prawdą, którą i nam przekazał, abyśmy nie żyli tym, co niesie świat, ale żyli wiernie Ewangelią i byli jej świadkami – powiedział.
O. Arnold Chrapkowski w kazaniu pytał, jaka jest tajemnica powołania Zakonu? Co Zakon jako wspólnota działająca na przestrzeni wieków i w różnych warunkach świata i Kościoła musiał zostawiać, a co zyskiwał i odkrywał? Jaka jest tajemnica mojego powołania?
– Wszyscy na drodze powołania musieliśmy wielokrotnie opuszczać nasze myślenie, które może stało się ciasne, sztywne i zamknięte. Trzeba było zamykać serca, przyzwyczajone do patrzenia bardziej na siebie niż na innych, opuszczać osobiste relacje, być może bardziej obciążone rzeczami niż ludźmi, a odkrywać potęgę Bożej miłości i Jego miłosierdzia – mówił generał Zakonu.
Zauważył, że modlitwa i służba to nieustanne wezwanie, które stoi przed paulinami. Jak tłumaczył modlitwa jest czasem rozmowy i trwania z Bogiem, a także ciszy wypełnionej Nim.
– W sercu paulina jest słowo Boga usłyszane za przykładem Maryi i medytowane. Nasza modlitwa, wiara musi znaleźć wyraz w konkretnej służbie – wyjaśnił.
Znak ofiary
Kaznodzieja zaznaczył, że dla paulinów bardzo ważny jest krzyż, który jest znakiem ofiary, poświęcenia, trudu, jest rękojmią zwycięstwa i źródłem ciągle odradzającego się życia. Historia Zakonu naznaczona była momentami ogromnego cierpienia i wyniszczenia, ale zawsze ukazywała prawdę o zupełnym zespoleniu się z tajemnicą Krzyża, który był źródłem życia. Dodał, że Zakon na swej drodze odkrywał obecność Maryi, Tej stojącej pod krzyżem i Tej trwającej z uczniami na modlitwie w Wieczerniku.
– Powołanie św. Pawła, Zakonu i moje powołanie to nie są jakieś trzy odrębne rzeczywistości. One tworzą paulińskie powołanie, które dzięki Bożemu wezwaniu stało się także i naszym udziałem i za nie dziś dziękujemy, a świadomi naszej słabości prosimy, abyśmy byli wierni do końca tak, jak św. Paweł – mówił.
Msza św., podczas której Paulini ponowili śluby czystość, ubóstwa i posłuszeństwa, była również okazją do wdzięczności i modlitwy za duchowych współbraci: konfratrów, przyjaciół i tych którzy wspomagają posłannictwo Zakonu.
Życzenia zakonnikom w uroczystość ich Patriarchy składają też jasnogórscy pielgrzymi
– Wytrwałości, sumienności w wypełnianiu Bożych nakazów, w krzewieniu wiary, która jest nam bardzo potrzebna w dniu dzisiejszym szczególnie, bo czasy są ciężkie – życzył Krzysztof Dobosz z Olesna. Natomiast Urszula Gołczyk z okolic Radomska „przede wszystkim opieki Tej, której służą od setek lat, tutaj cała moc płynie, tak żeby tutaj dalej czuli opiekę i służyli Jej i zdrowia; tego fizycznego zdrowia”. Pani Anna ze swoim synkiem życzyła Światła Ducha Świętego a mały Krzyś „wszystkiego dobrego, szczęścia, zdrowia i żeby się opiekowali Jasną Górą”.
W 17 krajach, na 4 kontynentach posługuje prawie 500 paulinów. Najwięcej domów-klasztorów mnisi mają w Polsce, która dzięki Jasnej Górze stała się najważniejszym miejscem ich zakonnej posługi.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |