fot. X/@JasnaGoraNews

„Jasnogórski przedmaturalny start” – maturzyści z diecezji rzeszowskiej i archidiecezji lubelskiej

U progu jesieni, z marzeniami, dynamizmem nadziei i ideałów, młodzi diecezji rzeszowskiej i archidiecezji lubelskiej rozpoczęli pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę w roku szkolnym 2025/2026.

Aż ponad 4 tys. uczniów przyjechało z Lublina i okolic. W dwóch grupach – dziś i jutro – pielgrzymuje młodzież z Rzeszowszczyzny. Tak będzie do wiosny.

O wierze i tożsamości – maturzyści diecezji rzeszowskiej

Aby umocnić się wiarą, miłością Maryi i odnaleźć swoją tożsamość dziś przybyła I grupa maturzystów diecezji rzeszowskiej. Ponad tysiąc uczniów z sześciu dekanatów diecezji prosiło o bezpieczną i dobrą przyszłość. Modlił się z nimi bp Jan Wątroba. Jutro przyjedzie druga tura, będą to uczniowie z Rzeszowa.

– Czas przygotowania do matury jest dla mnie stresujący, pokaże, na ile mnie stać. Też czasy nie są łatwe, widzimy co dzieje się w naszej Ojczyźnie i na świecie, dlatego przyjechałam tutaj, aby umocnić się wiarą. Wiem, że ona pomoże mi w tych zmaganiach – podkreśliła Martyna z Zespołu Szkół w Tyczynie.

Jej kolega z klasy, Dominik, na Jasną Górę przyjechał po raz pierwszy. Podkreślił, że to dla niego „cudowne uczucie” być w miejscu przesiąkniętym historią Polski, szczególnie, że chodzi do klasy z rozszerzoną historią.

– Prawdziwy Polak powinien znać dzieje swojej Ojczyzny, żeby to co tragiczne, już się nie powtórzyło – mówił maturzysta.

Dominika z Zespołu Szkół w Sokołowie Małopolskim angażuje się na co dzień w Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, a także śpiewa w chórze parafialnym. Jak podkreśliła w ten sposób pragnie świadczyć o Bogu, a dzisiejsza pielgrzymka na Jasną Górę była jej marzeniem. Dla wielu młodych to właśnie pielgrzymka przed maturą jest pierwszym kontaktem z częstochowskim sanktuarium.

fot. X/@JasnaGoraNews

Na to, że młodzież poszukuje dziś swojej tożsamości zwrócił uwagę ks. Tomasz Ryczek. Zdaniem duszpasterza młodzieży diecezji rzeszowskiej, maturzyści chętnie przyjęli zaproszenie na pielgrzymkę na Jasną Górę, „by w tych niespokojnych czasach zdobyć trochę nadziei i spokoju serca”.

– No i właśnie uzyskać odpowiedzi na fundamentalne pytania: Kim jestem? Gdzie mam iść i z kim? I na te pytania pomożemy im odpowiedzieć, dając światło Ewangelii i pokazując, że Bóg jest ich Ojcem i jest zawsze przy nich – mówił duchowny.

Dodał, że to ważne, by młodym ukazać tę fundamentalną prawdę chrześcijan, że tożsamość człowieka budowana jest na miłości Chrystusowej, przebaczającej i bezinteresownej.

Z maturzystami diecezji rzeszowskiej modlił się bp Jan Wątroba. Życzył maturzystom dojrzałości, nie tylko w postaci świadectwa maturalnego, ale dojrzałości, która ma swój fundament w Ewangelii.

„Po nadzieję” przyjechali maturzyści archidiecezji lubelskiej

Także „po nadzieję”, jak głosiło też ich motto pielgrzymki, przyjechali maturzyści archidiecezji lubelskiej.

Niektórzy podwoili statystyki. Tak np. jest w Lubartowie. Z trzech szkół w tym mieście przyjechało ok. 600 maturzystów, kiedy w ubiegłym roku było połowę mniej: 300. Ks. Sebastian Nataniewski, katecheta w Technikum Zawodowym w Lubartowie, uśmiecha się, że „naród polski ogólnie jest przekorny” i wyraża przepuszczenie, że to może być też swoisty bunt przeciw zamieszaniu z lekcjami religii w szkole, ograniczeniom ich liczby. Zauważył też, że zarówno w Polsce, jak i w Europie doświadczamy swoistego „przebudzenia” z letargu co owocuje powrotem, a przynajmniej próbą takiego powrotu, do wartości chrześcijańskich, też u młodych. Także w skali całej archidiecezji przyjechało więcej młodych – teraz ponad 4 tysiące.

fot. X/@JasnaGoraNews

Mateusz Kasprzycki z Technikum w Zespole Szkół Ekonomicznych im. A. i J. Vetterów w Lublinie przyznaje, że ma dużo pomysłów na siebie”, ale konkretnej drogi jeszcze nie wybrał. – Chciałbym być dobrym człowiekiem, po prostu. Kimś na wzór mojej mamy, którą podziwiam za wytrwałość – mówił maturzysta.  Na lekcje religii przychodzi większość klasy, dziś też sporo przyjechało na Jasną Górę. Sam jest też ministrantem i wiara jest dla niego „naturalnym środowiskiem”.

Bp Adam Bab, który młodym towarzyszył, zauważył, że współcześnie młodzi rozpięci są między dwa pragnienia, skądinąd dobre i szlachetne, ale między którymi trudno znaleźć równowagę. Z jednej strony to potrzeba podkreślenia własnego istnienia, zaznaczenia swojej osoby, nieraz objawiająca się   radykalnych sposobach ubierania się, czesania czy makijażu, a z drugiej strony jednak potrzeba przynależności,  akceptacji przez innych, właśnie przyjęcia. 

fot. X/@JasnaGoraNews

– I te dwie potrzeby są do zrealizowania,  jest do złapania równowaga pomiędzy samostanowieniem a przynależnością –  przekonywał bp Bab i zauważył, że tę możliwość ukazuje młodym przez pryzmat życia Matki Bożej, która cała podporządkowana woli Bożej, nie była osobą o stłamszonej osobowości, życie chrześcijanina to życie realizowane w wolności, której źródłem jest Bóg.

W najbliższy piątek, 26 września, na Jasną Górę przyjadą kolejne grupy maturzystów, będą to młodzi z arch. białostockiej i diec. toruńskiej.

fot. X/@JasnaGoraNews
Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze