
fot. PAP/EPA/STRINGER
Jemen: rebelianci Huti uwolnili 153 więźniów
Jemeńscy rebelianci Huti uwolnili w sobotę 153 więźniów; osoby te odzyskały wolność przy wsparciu Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża (MKCK) – poinformowała ta organizacja. Nie ujawniono tożsamości więźniów, MKCK podał jednak, że jego przedstawiciele regularnie odwiedzali ich w stolicy Jemenu, Sanie.
Huti zatrzymywali pracowników ONZ, osoby związane z ambasadą USA w Sanie, a także przedstawicieli organizacji pomocowych i społeczeństwa obywatelskiego.
MKCK podkreślił, że „z zadowoleniem przyjmuje to jednostronne uwolnienie jako kolejny pozytywny krok ku wznowieniu negocjacji” dotyczących długotrwałej wojny w Jemenie.
Huti powiadomili w piątek wieczorem, ze zamierzają uwolnić więźniów, by przyczynić się do obniżenia napięcia po zawieszeniu broni między Izraelem i palestyńskim Hamasem w Strefie Gazy.

Do uwolnienia doszło jednak po zatrzymaniu przez Huti kolejnych siedmiu jemeńskich pracowników Narodów Zjednoczonych – poinformowała agencja AP. ONZ oznajmiła w związku z tym, że zawiesza przemieszczanie się swoich pracowników po terenach zajmowanych przez Huti.
Przed dziewięcioma laty wspierani przez Iran Huti zaatakowali Sanę, obalając rząd, który cieszył się poparciem m.in. Arabii Saudyjskiej. W 2015 r., gdy władze saudyjskie interweniowały zbrojnie w Jemenie, wewnętrzny konflikt przerodził się w regularną wojnę. Huti kontrolują obecnie większość kraju, w tym Sanę. W 2022 r. podpisano porozumienie o zawieszeniu broni, ale rozejm obowiązywał zaledwie przez sześć miesięcy. Obecnie w kraju nie toczy się już konflikt na pełną skalę, lecz sytuacja jest wciąż daleka od stabilnej.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |