fot. PAP/Waldemar Deska

Jerzy – w wieku 70 lat – po raz pierwszy poszedł w pielgrzymce na Jasną Górę

Z modlitwą o pokój, rozwój duchowy diecezji, powołania kapłańskie, zakonne i misyjne, odwagę w głoszeniu Dobrej Nowiny w codzienności, po pokonaniu ok. 370 km, na Jasna Górę dotarło prawie 400 pątników 18. Pieszej Pielgrzymki Diecezji Bydgoskiej. Po niezwykle upalnym początku, finisz pielgrzymki odbył się w strugach deszczu. Pątnikom towarzyszyło hasło roku duszpasterskiego w Polsce: „Posłani w pokoju Chrystusa”.

Pątników z Kujaw na Jasnej Górze powitał ordynariusz diecezji bp Krzysztof Włodarczyk. W Kaplicy Matki Bożej przewodniczył mszy św. na zakończenie pielgrzymki. – Nie zapominajmy, że Bóg ma być na pierwszym miejscu. Bo nic nie jest tak pewne jak On. A wszystko inne wobec Boga i Jego mądrości to marność – powiedział w homilii bp Włodarczyk. Na Jasną Górę dotarła też 41. Piesza Pielgrzymka Góralska. Na miejscu witał ich abp Marek Jędraszewski.

>>> Warszawiacy wyruszą do Matki – w aż siedmiu pielgrzymkach

fot. PAP/Waldemar Deska

Wielką wdzięczność dla wszystkich ludzi przyjmujących pielgrzymów z radością i hojnością wyraził ks. Krzysztof Klóska, kierownik Pieszej Pielgrzymki Bydgoskiej. Także bydgoska pielgrzymka, po okresie pandemicznych ograniczeń, powróciła do tradycyjnej formy.

Pierwsza pielgrzymka

70-letni Jerzy Szamocki przyszedł na Jasną Górę, bo jak podkreślił „za dużo zła jest na świecie”. – Prosiłem o pokój, o nawrócenie Polaków, także innych, i Rosjan także, o wszelkie łaski tak bardzo potrzebne w trudnej sytuacji, w jakiej jesteśmy jako Polska. To moja pierwsza piesza pielgrzymka, choć bywałem wielokrotnie na Jasnej Górze, to jednak trzeba doświadczenia własnego, odwagi, nie bać się. Pielgrzymka jest właśnie dla słabych, którzy tu nabierają sił – podkreślił pątnik.

– Modliliśmy się o umocnienie wiary, zwłaszcza w tych niełatwych czasach pandemii i wojny tak blisko nas, za rodziny, zawierzaliśmy Maryi to wszystko, co może nas przerastać – powiedział główny przewodnik bydgoskiej pielgrzymki.

fot. PAP/Waldemar Deska

Konkretne zadanie

Nawiązując do hasła, ks. Klóska podkreślił, że pielgrzymi bydgoscy zostali „posłani w pokoju Chrystusa” z konkretnym zadaniem, aby podejmować codzienną walkę o siebie, wyznawane wartości, umacniać się w wierze i miłości na wzór apostołów, dawać świadectwo Chrystusowi w codziennym życiu. – Trzeba wziąć się do roboty i nie bać się wiary, trzeba dawać świadectwo, bo bycie chrześcijaninem, wiara w Chrystusa to chluba, chodzi o to, byśmy na co dzień to pokazywali – podkreślił kapłan.

fot. PAP/Waldemar Deska

W tym roku z wiernymi diecezji bydgoskiej pielgrzymowało 14 kapłanów, w tym Misjonarze Ducha Św. i Misjonarze Św. Rodziny. – Pielgrzymka to doświadczenie zaufania, zaopiekowania i niesamowitego zawierzenia Panu Bogu – powiedział ks. Adrian Piecuch, misjonarz św. Rodziny, który jako licealista rozpoznawał powołanie do kapłaństwa także w drodze do Częstochowy. Była też grupa akademicka duszpasterstwa Martyria, którą przyprowadził ks. Piotr Wachowski. Im towarzyszy hasło „Pomiędzy nami”. To nawiązanie do fragmentu hymnu z wielkanocnych Nieszporów „Pomiędzy nami idziesz, Panie, po kamienistej drodze życia. I słuchasz słów zrodzonych z lęku, przed jutrem pełnym tajemnicy…”

Pielgrzymkowy czas zwieńczy dziś Apel jasnogórski w Kaplicy Matki Bożej. – Idzie się z miłości i do Miłości – podsumowali bracia Michał i Maks z Bydgoszczy.

Góralska pielgrzymka

W strojach regionalnych pokonali ostatni odcinek pątnicy z 41. Pieszej Góralskiej Pielgrzymki na Jasną Górę. Do Królowej Polski w niedzielę 31 lipca dotarło około 500 osób, mszę św. odprawił dla nich metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. – Czy to w ogóle ma sens? Czy było warto podjąć ten trud po raz kolejny w waszym życiu? Oczywiście, że tak! Jasną odpowiedź daje nam także List św. Pawła do Kolosan, w którym słyszymy, że „mamy szukać tego co jest w górze” – mówił krakowski hierarcha. – W pielgrzymowaniu odkrywamy sens dobrych uczynków, spotykamy się z Matką, to są właśnie te wszystkie kroki szukania tego „co w górze” – dodał abp Jędraszewski.

fot. PAP/Waldemar Deska

Metropolita krakowski zwrócił również uwagę na pielgrzymowanie całych rodzin góralskich. – To jest, drodzy rodzice, odkrywanie sensu i zarazem skarbu bycia z Chrystusem, pokazania waszym dzieciom tej pięknej drogi. Nie idziecie na skróty, nie przyjmujecie żadnych półprawd, jakie proponuje dzisiejszy świat. Byłem bardzo wzruszony, kiedy obserwowałem wasze pielgrzymowanie, wymagające przecież wielkiego trudu i wysiłku – dodał abp Jędraszewski.

Pielgrzymów z Podhala w bazylice jasnogórskiej pozdrowił generał paulinów o. Arnold Chrapkowski. W mszy św. koncelebrowanej modlili się kapłani z archidiecezji krakowskiej, związani z parafiami, skąd szli pątnicy. Na ostatni odcinek pielgrzymkowego szlaku pielgrzymi z Podhala i Orawy ubrali stroje regionalne, uczestniczyli w nich również w Mszy św. na zakończenie tegorocznej pielgrzymki.

Galeria (10 zdjęć)
Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze