fot. PAP/EPA/RONALD WITTEK

Już dziś rozpoczyna się astronomiczna wiosna [+GALERIA]

W czwartek 20 marca o godzinie 10:01 Słońce przejdzie przez punkt równonocy wiosennej i rozpocznie się astronomiczna wiosna. Początek astronomicznej wiosny następuje, gdy Słońce przejdzie przez tzw. punkt Barana. Następuje wtedy zrównanie dnia z nocą, czyli równonoc i od tego momentu noce są już krótsze od dni.

Punkt Barana to miejsce przecięcia dwóch okręgów: ekliptyki i równika niebieskiego. Ekliptyka to okrąg, po którym pozornie porusza się Słońce po niebie w ciągu roku. Z kolei równik niebieski można sobie wyobrazić jako przedłużenie w kosmos płaszczyzny równika ziemskiego. Drugim miejscem przecięcia tych okręgów jest punkt Wagi. Jego przekroczenie przez Słońce oznacza początek jesieni.

fot. PAP/EPA/RONALD WITTEK

Częściowe zaćmienie Słońca

Choć wiosną noce stają się krótsze, to coraz przyjemniejsza aura sprzyja miłośnikom obserwacji astronomicznych. Pierwszą atrakcją wiosennego nieba – i to za dnia – będzie częściowe zaćmienie Słońca, które nastąpi już 29 marca. Maksimum zaćmienia nastąpi tuż przed godziną 12:30, kiedy zakryte zostanie około 15 proc. traczy słonecznej.

Lepsze warunki do obserwacji będą w okolicach Szczecina, a więc w północno-zachodnim zakątku naszego kraju. Trochę gorzej z obserwacjami będzie w okolicach np. Białegostoku. Choć będzie to zaćmienie częściowe, a właściwie powierzchnia Słońca zostanie lekko liźnięta, to warto to niezwykłe zjawisko obserwować – zachęcił Jerzy Rafalski z Centrum Popularyzacji Kosmosu Planetarium w Toruniu. Przy obserwacjach trzeba jednak koniecznie pamiętać o odpowiednich zabezpieczeniach sprzętu, a zwłaszcza oczu za pomocą silnych, przeznaczonych do obserwacji Słońca filtrów.

Wiosna w okolicy Neustadt, na zachodzie Niemiec, fot. PAP/EPA/RONALD WITTEK

Światło zodiakalne

Początek wiosny to także czas, kiedy możemy próbować znaleźć tzw. światło zodiakalne. W Układzie Słonecznym mamy sporo pyłu i właśnie teraz wiosną można próbować obserwować taki słup świetlny po zachodzie Słońca. To właśnie pył oświetlany przez Słońce. Jest to dość trudne zjawisko do zaobserwowania. Najlepiej wypatrywać go tuż po zachodzie Słońca tam, gdzie schowało się pod horyzont na ciemnym niebie. Powinniśmy zobaczyć wtedy lekko świecący klin. Jednak będzie to możliwe z dala od świateł miejskich i wysokich budynków – opisał astronom.

fot. PAP/EPA/RONALD WITTEK

Plejady i Jowisz

Jedno z ciekawszych astronomicznych zjawisk nastąpi 1 kwietnia, kiedy Księżyc w postaci wąskiego sierpa będzie zakrywał Plejady. To gromada gwiazd skupionych w jednym miejscu na niebie, które dobrze widać gołym okiem.

Można obserwować je zimą, ale właśnie 1 kwietnia około 22.50, Księżyc w postaci wąskiego sierpa „wejdzie” do Plejad i zacznie zakrywać te gwiazdki. To bardzo ciekawe zjawisko, szczególnie gdy obserwujemy je przez lornetkę, bo przesuwający się Księżyc zakrywa te poszczególne gwiazdy, które sprawiają wrażenie, jakby pojawiały się i znikały przed naszymi oczami – powiedział Jerzy Rafalski.

fot. PAP/EPA/RONALD WITTEK

Z kolei od 2 kwietnia na niebie będzie można zobaczyć Jowisza – największą planetę Układu Słonecznego. Jego położenie wskaże Księżyc, jeszcze w postaci wąskiego sierpa, który będzie świecił niedaleko tego gazowego olbrzyma. Z kolei 5 kwietnia Księżyc zbliży się do Marsa.

Wiosną pojawi się też szansa na zobaczenie meteorów, czyli tzw. spadających gwiazd. W okolicach 21-22 kwietnia maksimum aktywności osiągnie rój Lirydów. Jednak – jak podkreślił Jerzy Rafalski – to obserwacje dla wytrwałych, bo zobaczyć będzie można mniej więcej jeden meteor na kilka minut.

Galeria (5 zdjęć)

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze